piątek, 19 kwietnia, 2024
Jaka jest Twoja prawda?

Bardzo się zawiodłam na Prezydencie! Marta Kamińska

1 października 2017 r. w Olsztynie – tak jak w wielu innych miastach regionu i Polski – Komitet Obrony Demokracji zorganizował kolejny protest pod miejscowym Sądem Rejonowym.  Tym razem protestowano pod hasłem: Suweren mówi NIE! 

Ku Prawdzie: Marto, jaka jest Twoja prawda o dzisiejszym wydarzeniu?

Marta Kamińska:

Kiedy w lipcu Prezydent zawetował dwie ustawy: ustawę o Sądzie Najwyższym i KRS, miałam nadzieję, że złożone przez niego projekty, które zapowiedział, będą szły w innym kierunku. Niełamiące trójpodziału władz, niełamiące Konstytucję.

Niestety bardzo się zawiodłam! Po raz kolejny, my obywatele musimy wyjść na ulice. To my obywatele musimy bronić wolnych sądów.

Andrzej Duda przedstawił dwa projekty. Projekt o KRS jest właściwie tym samym, co zawetował w lipcu. Jego projekt o Sadzie Najwyższym jest co najmniej tak samo zły, jak ten co zawetował.

Jedyne co się zmieniło, to w miejsce Zbigniewa Ziobry wszedł Andrzej Duda, jako osoba, która może decydować kto orzeka w Sądzie Najwyższym.

Do tego dochodzi skarga nadzwyczajna, która pozwoli na podważanie wyroków sprzed 20 lat. To jest moim zdaniem niedopuszczalne. To jest podważanie porządku prawnego. Pewności prawa. Zaufania obywateli do prawa. 

Kiedy Prezydent w ten sposób postępuje, kiedy Prezydent, który jest strażnikeim Konstytucji, który przysięgał tą Konstytucję bronić, łamie tą Konstytucję.

Zgłasza projekty, które łamią Konstytucję, łamią trójpodział władzy, to my obywatele musimy wyjść na ulice. To do nas w tym momencie należy obrona Konstytucji. Nie ma nikogo innego, który to za nas zrobi. Niestety, ale taka jest w tym momencie rzeczywistość w Polsce. 

Jeżeli teraz my nie wyjdziemy na ulice naszych miast, nie obronimy wolnych sądów, to za jakiś czas nie będzie sądów, które mogłyby bronić naszych wolności i naszych praw.

Ku Prawdzie: Wolność, demokracja to są górnolotne słowa… O co teraz konkretnie walczycie?

Bardzo konkretny cel jest taki, żeby Parlament tych ustaw nie uchwalił. Żeby te projekty prezydenckie odrzucił. Żeby one nie stały się prawem i nie weszły w życie!

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *