Komitet Obrony Demokracji oskarża za okrzyki: Bóg! Honor! Ojczyzna!

23 stycznia 2016 roku, w wielu polskich miastach Komitet Obrony Demokracji, zorganizował manifestacje pod szczytnym hasłem W obronie twojej wolności!

Informując Was, o tym planowanym zgromadzeniu w Olsztynie, napisałem:

KODziarze mówią, że ich celem jest obrona demokratycznych wartości i instytucji Państwa. Podziękujcie takim obrońcom! ZSRR wielokrotnie wkraczał zbrojnie do państw satelitarnych, w obronie demokratycznych wartości i instytucji Państwa! Ja taką obronę mam głęboko w 3D! Ręce precz od mojej Wolności!

Byłem na olsztyńskim Starym Mieście 23 stycznia, bacznie obserwowałem całe zgromadzenie i je rejestrowałem. Z jego przebiegu zdałem Wam pełną relację we wpisach:

Wkurzony Jacek Poniedziałek, Parę słów o demokracji Teresy Astramowicz-Leyk, Krzysztof Łoziński na poważnie i z humorem, Michał Mazurkiewicz uniewinnia uczestników manifestacji KOD,  Jak nam obca przemoc wzięła i Nowy ład zrobić chcę.

Do każdego wpisu dołączyłem film, który był obiektywnym przekazem tego, co się działo na staromiejskiej scenie i poza obrębem wyznaczonym dla manifestujących.

Możecie te wpisy przeczytać i obejrzeć filmiki. Pamiętam, że chyba wszyscy z wypowiadających się ze sceny zwolenników KOD-u, zwracali się do narodowców z zaproszeniem do wspólnej manifestacji i wyrażali – ponoć szczere – zaniepokojenie stanem ich zdrowia, z uwagi na odkryte głowy i spory mróz.

Jacek Poniedziałek nawet proponował narodowcom herbatkę w pobliskiej restauracji. Jedyny pojedynek jaki się toczył na staromieskim placu, to był pojedynek na hasła i śpiew.

Szczerze? To właśnie ta polemika słowna – narodowców z KODziarzami – dodała uroku i wyrazu tej demonstracji!

Gdy stałem na fontannie i słyszałem jak KODziarze skandowali:

Wolność! Równość! Demokracja!

A po chwili narodowcy:

Bóg, Honor i Ojczyzna! 

To moje serce rosło z radości i dumy! Mamy demokrację o jakiej tylko do niedawna można było marzyć!

Niczym w Hyde Parku, każdy może krzyczeć co chce i nikt nikogo nie pałuje!

Dodatkowo KOD-ziarze na wniosek prowadzącego wysyłali zaproszenie do narodowców:

Bądźmy razem!

KOD to jedna wielka lipa, tak jak Kukiz’15. Ot, chwytliwe hasła i kilku cwaniaczków mami sporą część narodu.

Paweł Kukiz prawdziwe intencje odkrył przy tworzeniu swoich trójek, a w zasadzie przy obsadzie jedynek.

KOD nie czekał do wyborów, tylko już odkrył karty. Wszyscy wiedzą, kto finansuje ten ruch i kto w nim dowodzi. Chcąc nie chcąc, odkrył także, o jaką demokrację, tak naprawdę im chodzi.

To ma być demokracja PO-wska, taka, jaka była przez ostatnich osiem lat, z pałowaniem opozycji włącznie!    

Dzisiaj otrzymałem nagranie z przesłuchania w Komendzie Powiatowej Policji w Mrągowie jednego z narodowców – pana Marka – który był na olsztyńskim Starym Mieście 23 stycznia o godzinie 12,35!

Pan Marek był przesłuchiwany jako oskarżony o zakłócanie manifestacji KOD głośnymi okrzykami. Pan Marek przyznał, że wznosił okrzyki:

Bóg! Honor! Ojczyzna!

I że głośno śpiewał hymn Polski i Rotę. Przy czym podkreślił to, co i ja zauważyłem, że prowadzący manifestację pomylił słowa naszego hymnu.

Możecie odsłuchać istotny dla sprawy skrót całego przesłuchania pana Marka. Pan Marek rozbroił chyba także przesłuchujących go policjantów stwierdzeniem, że chciałby, aby sąd go skazał za… śpiewanie hymnu!

Panie Marku ja też śpiewałem hymn i wznosiłem okrzyk:

Bóg! Honor! Ojczyzna!

KOD-ziarze! Proszę o dołączenie mnie do listy oskarżonych! Jako dowód, że tam też byłem, załączam zdjęcie, które mi zrobił kolega.

Czytelnicy blogu poinformowali, że na obecną chwilę oskarżonych o zakłócanie manifestacji KOD  jest czterech narodowców.

Jacy to głupcy wiodą prym w KOD, że na prawdziwych patriotów, którzy także walczą o demokrację – nie PiS-owską, a narodową – nasyłają policję? KOD oskarża Polaków za okrzyki:

Bóg! Honor! Ojczyzna!

Za głośne śpiewanie Mazurka Dąbrowskiego i Roty!

Nauczcie się dobrze swojej Ody do radości, i wtedy stawajcie do pojedynku z narodowcami!

W doniesieniu na Policję popełniliście zasadniczy błąd! Nie wiecie pod jakim hasłem się zbieraliście?

Razem dla demokracji?

Przecież głosiliście hasło:

W obronie twojej wolności!

Oba równie fałszywe, to i trudno spamiętać, które było tym razem na tapecie?!