Przemysław Wipler kazałby strzelać do przekraczających nielegalnie unijną granicę!
Taka hipotetyczna sytuacja. Jak by pan był Viktorem Orbanem w momencie, kiedy była napaść na Węgry. Jawna napaść na granicę. Czy nie bał by się pan, otworzyć ognia do tych ludzi? – takie pytanie zadał Przemysławowi Wiplerowi, jeden ze studentów UWM, na spotkaniu 9 maja 2016 roku.
Przemysław Wipler:
Nie! Bo w takiej sytuacji – zwłaszcza gdyby moja rodzina mieszkała blisko granicy – to bym się tego nie bał.
Generalnie to jest problem każdego polityka. Każdej osoby publicznej, gdy musi się zdecydować na tego rodzaju drastyczne działania.
Tam może nie był potrzebny ogień, ale pod porządnym ciśnieniem ustawiona polewaczka.
Jeżeli chłopaków na ulicy Łazienkowskiej można tym rozpędzić w Warszawie i na większości stadionów w Polsce, to z tymi ludźmi, tym bardziej można byłoby to zrobić. To wyglądało jak kompletna kapitulacja państwa.
Ja widziałem jak potrafi policja przyładować kibicowi. Gdyby podobnie potraktowali tych facetów forsujących granicę na Węgrzech, to spokojnie by wystarczyło. Nie trzeba było strzelać.
Kiedyś wyspa Lesbos kojarzyła się głównie z lesbijkami, stamtąd ta nazwa. Za niedługo, to będzie się kojarzyło przede wszystkim z tym, że to była pierwsza grecka wyspa, która została z południa skolonizowana w ramach inwazji.
A wszyscy mieszkańcy tej wyspy stamtąd uciekli. Boją się. Próbują wyprzedać majątki. To jest klasyczne miejsce, w którym Grecy już kompletnie z tym nie dają rady.
Przemysław Wipler nie bałby się otworzyć ognia, do osób nielegalnie przekraczających granicę! Zna siłę policyjnych pał i armatek, to wie, że one by na Węgrzech wystarczyły.
Zabrakło szybkiej, zdecydowanej decyzji o użyciu odpowiednich środków z uwzględnieniem skali zagrożenia. Węgry skapitulowały wobec nieuzbrojonych facetów.
Podobnie rzecz się ma w Grecji. Wyspa Lesbos już skolonizowana przez imigrantów i uchodźców.
W związku z tym, proponuję uznać i ogłosić kapitulację Unii Europejskiej! Co to za twór polityczny, który nie potrafi obronić swoich granic?
Cała wypowiedź Przemysława Wiplera na załączonym filmie. Polecam do obejrzenia.
Brak słów tak odnośnie samego VIPlera, oraz tego co zadawał pytanie. Żenada i wręcz …. wręcz słów brakuje. To ma byc polityk to pipa nie polityk do tego mocny w gębie zastanawia mnie czy w czasie konfliktu zbrojnego nie spierdzielał by jak uchodźcy. Korwina pranie mózgu wyłazi z VIPlera. Lesbos … (cenzura – SO).
Dziękuję! Hm… klawiatura nie przywali Tobie w nos za obrażanie kogokolwiek. Na moim blogu nikt nikogo nie będzie obrzucać… błotem! Krytyka musi być merytoryczna a nie emocjonalna i epitety uznawane powszechnie za obraźliwe, proszę ewentualnie zachować dla swojej wiadomości.
Wiesz, zaczynam dostrzegać w tobie “rasowego owczarka” bo robię zrzuty z ekranu i w moim wpisie nie było żadnych epitetów, w ten sposób prasówka policji pomniejsza swoje winy, zrzucając ciężar na … tu na mnie.
Dziękuję! Widocznie inne słowniki zostały zakodowane nam w głowach 😉 Na moim blogu obowiązuje słownik Redaktora Naczelnego Ku Prawdzie!