Polską rządził układ przestępczy! Wojciech Sumliński

Przez ubiegłych 8 lat Wojciech Sumliński nie miał żadnych szans, na pojawienie się w studiu telewizyjnym. Za rządów PO mógł pojawić się w Wiadomościach TVP, tylko jako bohater negatywnego niusu, gdyby sąd go skazał, w toczącym się przez lata procesie. Na pohybel Bronisława Komorowskiego i PO, sąd Wojciecha Sumlińskiego uniewinnił, to i nie było o czym powiadamiać społeczeństwa!

Wypisz, wymaluj sytuacja jak ze Stanisławem Olsztynem.

W procesie, w którym byłem oskarżony o pomówienie Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie podinp. Adama Kall, na posiedzeniu pojednawczym, oskarżający zaproponował ugodę.

W jej wyniku miałbym zamieścić przeprosiny w Informatorze, wydawanym przez KWP w Olsztynie. Jednak stał się cud na Łyną i zostałem uniewinniony.

Wtedy zwróciłem się do Informatora z prośbą o zamieszczenie stosownej informacji, o tym wydarzeniu.

Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie, nie wyraził zgody na taką publikację uznając, że na łamy tego czasopisma prawda o podinsp. Adamie Kalle nie ma wstępu!

Informator donosi o nadaniu podinsp. Adamowi Kallowi medalu za zasługi dla obronności kraju, ale milczy o jego popełnianych – według mnie – przestępstwach.

Gdy chciałem udokumentować ostatni wyczyn logistyka – urządzenie w obiekcie podlegającym nadzorowi konserwatora zabytków, z pomieszczeń biurowych apartamentu gościnnego, w którym zamieszkał – odmówiono mi zgody na jego sfotografowanie.

Policjanci i pracownicy cywilni KWP w Olsztynie – w wielu przypadkach – siedzą w małych i zapyziałych pokojach, to nie wolno ich denerwować bizantyjskim przepychem, jaki urządził sobie podinsp. Adam Kall za państwowe fundusze! Logiczne! Nie? 😉

Wojciech Sumliński, gdy tylko dano mu możliwość i pojawił się w studiu telewizyjnym, od razu powiedział coś, za co może trafić przed oblicze sądu.

Publicznie powiedział, że:

przez minione lata Polską rządził układ przestępczy, z dużym wkładem w to dzieło Bronisława Komorowskiego.

Ja wiem i o tym pisałem, że Wojciech Sumliński to twierdzi już od lat!

Dowodem, że mówi prawdę jest fakt, że za te słowa nie stanął jednak przed sądem!

Gdyby kłamał, to jeszcze za prezydentury Bronisława Komorowskiego poszedłby siedzieć na długie lata.

Komorowski nie oskarża Sumlińskiego – tak jak i Kall nie oskarża mnie – dlatego, że mówimy i piszemy prawdę!

Sprawa sądowa dałaby tylko nam możliwość nagłośnienia ich niecnych czynów.

Sumliński w tym wywiadzie wyraźne mówi:

Czekam na oskarżenie od Prezydenta!

Tak jak i ja czekam na oskarżenie przez Komendanta. Jesteśmy pewni, że niezawisły sąd przyzna nam rację. W sądzie nie pomogą skorumpowani moralnie prokuratorzy i kolesie!

Wojciech Sumliński twierdzi, że o jego gehennie, o zniszczeniu jego rodziny, zadecydowano w gronie ówczesnego kierownictwa państwa, dla ochrony ich prywatnych interesów.

Tak samo twierdzę ja! 

O moim losie – zniszczeniu mojego życia zawodowego – zdecydowały generały: Komendant Główny Policji nadinsp. Marek Działoszyński w porozumieniu z Komendantem Wojewódzkim Policji w Olsztynie nadinsp. Józefem Gdańskim, dla ochrony interesu kolesia z ich republiki: podinsp. Adama Kalla.

Proszę zwrócić uwagę na uśmieszki oponentów Wojciecha Sumlińskiego, gdy ten mówi o swojej tragedii, o przedpiekle, które przeżył.

Ja patrząc na nich, widzę twarze moich oponentów!

Panie Wojciechu, wiem że najgorsze mamy już za sobą i pełny tryumf już blisko. Pokrzepienie można znaleźć w wielu ludowych mądrościach.

Tym razem przywołuję to:

Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni!

Polską rządził układ przestępczy! To twierdzi Wojciech Sumliński.

Ja twierdzę, że Policja była jednym z ważniejszych elementów tego układu.

Wojciech Sumliński i Stanisław Olsztyn to ofiary tej samej republiki kolesiów. Ciosy, które otrzymaliśmy za swoją prawość, były… różne, ale odczuwany ból, jest z pewnością podobny.

Film na You Tube z tego programu już został zdjęty!