W KPP Ostróda doszło do niecodziennej sytuacji. Długi majowy weekend skłania ludzi do szukania miejsc na wypoczynek. Poszukiwany listem gończym przestępca, sam się zgłosił do odsiadki.
Gdy przeczytałem dzisiejszą policyjną “pigułę”, zaintrygowała mnie notka z Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie:
32-latek miał dość ukrywania się i sam zgłosił się na policję, bo chce poukładać sobie życie. Wyliczył, że na wolność wyjdzie przed urodzeniem się jego dziecka.
Zadzwoniłem do oficera prasowego Komendanta Powiatowego Policji w Ostródzie st. asp. Janusza Karczewskiego, z prośbą o bliższe informacje. Interesowało mnie:
Od kiedy przestępca był poszukiwany?
Za co miał wyrok?
Jak “gruby” był to wyrok?
Co usłyszałem? Proszę odtworzyć to krótkie nagranie:
Poszukiwany listem gończym od ponad roku włamywacz, sam zgłasza się na komendę, by odsiedzieć wyrok i wyjść na wolność przed urodzinami dziecka. Przeważyły uczucia rodzicielskie. Chce mieć carte blanche, z chwilą przyjścia na świat potomka. Brawo!
