Bo to Polska idzie!
22 stycznia 2017 r. na olsztyńskich Jarotach, odbyła się uroczystość upamiętniająca wybuch Powstania Styczniowego.
Dzisiaj w Olsztynie było chłodno, ale nie tak mroźnie jak 154 lat temu, w styczniu 1863 roku, gdy wybuchł kolejny zryw narodowy, którego celem było przywrócenie na mapę Europy naszej Ojczyzny.
Jak przystało na tak patriotyczną okazję, uroczystość rozpoczęło odśpiewanie Mazurka Dąbrowskiego. Po hymnie była ciut za długa przemowa prowadzącego uroczystość Radosława Nojmana, który nakreślił rys historyczny powstania i przypomniał jakie wydarzenia z tamtych lat połączyły Powstanie Styczniowe z Olsztynem i regionem.
Następnie przemawiał – na szczęście krótko – Jerzy Szmit, a później – także krótko – wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki. Na koniec oficjalnych przemówień, patriotyczny wiersz wygłosił kombatant z Armii Krajowej. Bo to Polska idzie! Złożono kwiaty i zapalono znicze.
Były poczty sztandarowe i warta honorowa żołnierzy. Była grupa rekonstrukcyjna z Jonkowa, która trzykrotnym wystrzałem zakończyła patriotyczną imprezę.
Było krótko ale podniośle i patriotycznie. Na uroczystościach upamiętniających Powstanie Styczniowe, zdziwił mnie brak przedstawicieli innych opcji politycznych niż PiS. Narodowa tradycja nie w smak euroentuzjastom? “Bo to Polska idzie” nie pasuje kosmo-politykom? Zapraszam do obejrzenia króciutkiej relacji z tej uroczystości.
