Brawo Maja Olsztyn! Dziękuję wyborcom!
Maja Olsztyn startując z pozycji 10-tej na liście Kukiz’15, w okręgu 35, uzyskała drugi wynik: 2363 głosów. Brawo Maja!
Czując się w znacznej mierze ojcem tego sukcesu, dziękuję jej, że się mnie jednak posłuchała i w geście rodzinnej solidarności, nie wycofała się z kandydowania, gdy ja zostałem wystrychnięty na dudka przez Pawła Kukiza.
Myślę, że to ważna informacja dla moich sympatyków, którzy widzą u mnie chorobliwą ambicję, frustrację, obrażanie się, toksyczność, czy też porównują mnie do chorągiewki na wietrze.
W imieniu własnym i Mai dziękuję Wam wszystkim, którzy oddaliście głos na Kukiz’15 i na OLSZTYN.
Przy okazji gratuluję też wyniku Iwonie Możejko, którą polecałem Waszej uwadze przy urnie we wpisie Nie bądźcie baranami. Iwona uzyskała trzeci wynik: 2078 głosów.
Jeszcze raz dziękuję także Pawłowi Kukizowi, że jednak pomylił mnie z Henrykiem Falkowskim, który jako latarnia zamykająca listę, uzyskał 911 głosów.
Tutaj możecie posłuchać Mai, której wynik wyborczy zaciekawił Radio Olsztyn. Wojciech Jermakow zadzwonił do Mai i nagrał wypowiedź tej niedoszłej posłanki. Ciekawostki wyborcze
PS. Okazało się, że gdyby Kukiz15 dostał 100 głosów więcej w okręgu 35 – to Maja Olsztyn z poz. 10 byłaby już posłem 😉
Zawsze byłeś otwarty dla ludzi Prawda i szczerość w twoim przypadku…….finał znany. Siła tkwi w wierze że można że warto trzeba próbować zmieniać świat Życzę wytrwałości a to nie jest łatwe Gratulacje dla córki pozdrawiam
Dziękuję! Tak… całe moje życie zawodowe (34 – lata) potwierdzało, że i w pracy należało być prawdziwym i szczerym. Byłem doceniany przez podwładnych i przełożonych. Dopiero w Policji mówienie prawdy okazało się… głupotą 😉 Tu jestem nieścisły… w Policji też byłem przez 14 lat szczery i doceniany… do czasu, gdy KWP w Olsztynie zaczęła rządzić Warszawa… a raczej koleś z tej republiki… co to ma nazwisko bardzo… odchodowe 😉 Sami związkowcy z Warszawy powiedzieli mi, że Adam Kall to “fachowiec od niczego i do niczego” tyle, że dobrze umocowany. Umocowanie już się skończyło i teraz tylko… emerytura. Oczywiście czekają mnie z nim jeszcze potyczki sądowe… ale ja będę walczyć do… zwycięskiego końca 😉 Pozdrawiam!
Witam powraca wiara w ludzi Polacy to mądry naród i niech tak zostanie Początek dzięki tobie Stasiu został zrobiony pozdrawiam
Dziękuję! Rozumiem, że za początek “niezgody na obecny system” uważasz mój “List otwarty do Jerzego Dziewulskiego”. Jeżeli tak… to jestem Ci ogromnie wdzięczny za taką opinię a o “rozwalenie układu pomagdalenkowego” musimy walczyć razem… dalej. Pozdrawiam z jesiennej Francji 😉
Stasiu, wynik super! Zwłaszcza, że Maja nie uczestniczyła w żadnym spotkaniu z wyborcami, prezentacjach, nie rozdała żadnej wizytówki, nie rozwiesiła żadnego plakatu, baneru. Nie wydała jednej złotówki na kampanię – MA NAZWISKO.
Dziękuję! Oczywiście Iwonko! Nazwisko – to podstawa! Takie nazwisko oddane sprawie, to duży koszt, przewyższający tysiące złotówek wydanych na ulotki i banery, których i tak nikt nie czyta… niestety ;( Takie są realia naszej polityki. Wynik “jedynek” na listach Kukiza’15, to wynik za “nazwisko” KUKIZ. Pozostali musieli na swoje wyniki zapracować całym życiem, i to często bez efektu. Przykład Paweł Tanajno, który ostro “zapracował” na nazwisko podczas kampanii prezydenckiej i mimo tego nie uzyskał mandatu… choć zasłużył na niego jak mało kto. Maja ma pracę wymagającą podróżowania po województwie i dużo kontaktów służbowych – dobrą pracą i swoją postawą “sławi” OLSZTYN 🙂