K.O.D. rżnie od ucha do ucha!
15 maja w olsztyńskim Parku Centralnym można było odpocząć i zabawić się na Pikniku Rodzinnym. Imprezę rozpoczął koncert KOD-u. Piknikujących dzieci i dorosłych bawiła Koncertowa Orkiestra Dęta Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. Fryderyka Chopina w Olsztynie, pod batutą Janusza Cieplińskiego.
KOD rżnął od ucha do ucha, od pierwszych taktów. Janusz Ciepliński oprócz dyrygowania, prowadził także konferansjerkę koncertu, i wychodziło to mu całkiem zgrabnie. Szczypta humoru pozwalała na lepszy kontakt z piknikującą publicznością. Szkoda tylko, że koncert skończył się dosyć nagle, gdyż muzyków ze sceny, która osłonięta była tylko „grzybkiem” przegnał deszcz. Zanim artyści zeszli ze sceny, było bardzo przyjemnie, z naciskiem na wrażenia, które odbierało się… uchem.
Uczestników Marszu dla Życia i Rodziny, którzy stanowili największą część osób piknikujących i słuchających koncertu, orkiestra przywitała – jak przystało na okazję – marszem! Colonel Bogey March z filmu Most na rzece Kwai, rozpoczął koncert ale później było równie wesoło i filmowo. Były melodie z Gladiatora, Carmen, a koncert zakończył temat z Jamesa Bonda. Na deser KOD zagrał jeszcze standard jazzowy Duke’a Ellingtona Caravan.
Mi ogromną przyjemność sprawiła możliwość podglądania – z bliska – gry poszczególnych muzyków. Podziwiałem młodego chłopaka, który bardzo sprawnie „szusował” po klawesynie. Także duże wrażenie wywarł na mnie świetnie zapowiadający się perkusista heavy metalowy Jan Grala.
Stanisławie byłem i widziałem ciebie w akcji tak trzymaj to może Olsztyn też się ruszy ciut za twoją sprawą Powodzenia
Dziękuję! To trzeba było mnie… zaczepić! Następnym razem zapraszam Ciebie na piwo… jak się odważysz przebywać w moim towarzystwie 😉