Warmińsko-Mazurski Kurator Oświaty jak Piłat! Umywa ręce!

We wpisie z 1 marca 2017 roku: Germanizacja Warmii rozpoczęta?, dzięki uprzejmości czasopisma Echo Purdy, przedstawiłem “niestandardowe” poczynania Dyrektora Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Klebarku Wielkim, w zakresie organizacji bezpłatnej nauki języka niemieckiego dla mniejszości narodowych.

Wpis kończyłem stwierdzeniem i pytaniem:

W polskich szkołach rozpoczyna się cicha “podmiana” języka ojczystego. Pod płaszczykiem kultywowania tradycji mniejszości narodowej na Warmii, podsuwa się do podpisu nieświadomym rodzicom, narodowościowe lojalki.

Czy takie poczynania Dyrektora Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Klebarku Wielkim zasługują na pobłażanie i przychylność kuratorium? 

Po tym wpisie, zadzwoniłem do Kuratorium Oświaty, by umówić się na krótki wywiad.

Chciałem, by Warmińsko-Mazurski Kurator Oświaty Krzysztof Marek Nowacki, odpowiedział – do kamery – na moje standardowe pytanie:

Jaka jest jego prawda o wydarzeniach w Klebarku Wielkim?

Okazało się, że dobra zmiana nie ma czasu dla dziennikarza Ku Prawdzie. Kurator Oświaty nie znalazł chwilki czasu na wywiad, także dla dziennikarza Echa Purdy.

Echo Purdy zadało kuratorowi pytania na piśmie. Przytaczam je w skrócie:

Czy Kurator opiniował działania związane z wprowadzeniem darmowej nauki języka niemieckiego w Klebarku Wielkim?

Na jakich zasadach będzie wprowadzona darmowa nauka języka niemieckiego?

Skąd na ten cel będą pochodzić pieniądze i w jakiej wysokości? Z czyjej inicjatywy to się dzieje?

Jak je przeczytałem, byłem pewien, że Echo Purdy szybko dostanie odpowiedź: krótką, treściwą i w pełni wyczerpującą temat.

W rzeczywistości odpowiedź udzielona dla Echa Purdy przez Warmińsko-Mazurskiego Kuratora Oświaty – na zdjęciu ilustrującym wpis – uważam za kompromitującą urząd i partię – Prawo i Sprawiedliwość – której Krzysztof Marek Nowacki jest reprezentantem.

Za co Ty człowieku bierzesz pieniądze polskiego podatnika, że umywasz ręce od germanizacyjnych poczynań swoich podwładnych?!

Partia, która powołała na tak odpowiedzialne stanowisko, nie wyznaczyła kierunku działania? Wstyd!

Przypominam, co Krzysztof Marek Nowacki w sierpniu 2015 roku, napisał w Liście otwartym do Prezydenta Olsztyna P. Grzymowicza:

Panie Prezydencie! My współcześni — potomkowie zwycięzców spod Warszawy, Białegostoku, Komarowa i znad Niemna mamy zobowiązania nie tylko wobec tych, co bronili naszej niepodległości  w 1920, ale i wobec tych, co dopiero przyjdą po nas — przyszłych pokoleń.

Nasza pamięć, postawa, szacunek i stosunek do życia oraz dokonań naszych przodków są probierzem współczesnego patriotyzmu. 

Oddanie należnej pamięci i czci bohaterom wojny polsko-rosyjskiej jest naszym obowiązkiem, który wynika nie tylko  z ustaw czy uchwał przyjętych przez parlament Rzeczypospolitej, lecz ze zwykłego polskiego odruchu serca.

Panie Kuratorze noblesse oblige!

Po uzyskaniu stołka, już brakuje zwykłego polskiego odruchu serca? Już brakuje czasu dla niezależnych polskich dziennikarzy?

Warmińsko-Mazurski Kurator Oświaty Krzysztof Marek Nowacki zachowuje się jak Poncjusz Piłat. Umywa ręce! Warto jeszcze przypomnieć Kuratorowi polskie powiedzenie: zapomniał wół, jak cielęciem był! 😉