Maciej Nawacki: Sędzia nie może ulegać jakimkolwiek naciskom! I ja nie ulegam!
Maciej Nawacki – Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie w reakcji na Uchwałę nr 1 Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Okręgu Olsztyńskiego, w której sędziowie domagają się – między innymi – natychmiastowego odwołania prezesa.
Maciej Nawacki:
Uchwała Zgromadzenia Ogólnego Sędziów nie zdziwiła mnie. Spodziewałem się tego rodzaju reakcji.
Jest to właśnie dowód na to, że osoby pełniące funkcję “prezesów sądów”, osoby pełniące funkcje w KRS, powinny być niezależne od wpływów środowiska.
Nie może być tak, że środowisko będzie dyktować określone posunięcia względem sędziów.
Musimy podejmować niepopularne decyzje. Decyzje związane właśnie z postępowaniem dyscyplinarnym.
Jeżeli stawiane są określone zarzuty sędziemu, to prezes jest zobligowany do tego, żeby rozważyć w trybie artykułu 130 odsunięcie natychmiastowe sędziego od wykonywania czynności.
Zawsze tak było!
To nie jest nowa konstrukcja prawna. To jest normalne postępowanie i prezes w tym zakresie musi być niezależny.
Jeżeli prezes będzie zależny od środowiska sędziowskiego, to skończy się na tym, że nie będzie wykonywał w tym zakresie obowiązków, poddając się dyktatowi tego środowiska.
Jest pozytyw, polegający na tym, że jest już grupa sędziów, która nie zgodziła się z propozycją, stanowiskiem Zgromadzenia i nie głosowała za nim. Ta grupa, mam nadzieję, że będzie z biegiem czasu rosła.
Przede wszystkim Zgromadzenie nie ma uprawnienia do tego, żeby podejmować jakiekolwiek decyzje względem mojej osoby, wyrażać stanowiska.
To jest szczególnie zastrzeżone dla Sądów Dyscyplinarnych i postępowania dyscyplinarnego.
Ja nie oceniam rozstrzygnięć Sądu Dyscyplinarnego, nie oceniam decyzji rzeczników dyscyplinarnych. Od tego jest sąd. Nie jest to rola Zgromadzenia sędziów.
Można to odczytać jako nacisk na niezawisły Sąd Dyscyplinarny, w tym wypadku na Izbę Dyscyplinarną, żeby orzekała w takim, a nie innym kierunku.
A to jest niedopuszczalne!
Niedopuszczalne są jakiekolwiek naciski, czy to z zewnątrz, czy to z wewnątrz.
Z zewnątrz mieliśmy naciski pod budynkiem Sądu. Mieliśmy protesty zorganizowane.
Oczywiście były takie miejsca jak SO w Gliwicach, gdzie przyszła na protest jedna osoba. Były też miejsca, gdzie zostały zwiezione osoby autobusami, jak do Warszawy.
W Olsztynie mieliśmy protestującą grupę osób, obywateli, którzy są powiązani z pewnymi siłami politycznymi, ze stowarzyszeniami, które od zawsze pod Sądem protestują.
Tego rodzaju naciski na rozstrzygnięcia w sprawach dyscyplinarnych są niedopuszczalne!
I to jest główny problem. To rzutuje, wpływa na niezawisłość sędziego. Trzeba powiedzieć jasno, że:
Sędzia nie może ulegać jakimkolwiek naciskom i ja nie ulegam!
Niestety ten stan umysłu jest pokłosiem pewnych decyzji, które w Polsce nastąpiły i dotyczy to całych funkcjonujących struktur, które nie powinny mieć miejsca, a mają. Mają, ale ja może nader optymistycznie i może jeszcze na dzień dzisiejszy wbrew logice twierdzę, że nic nie trwa wiecznie. Pozdrawiam
Dziękuję! Pantha rhei… na szczęście 😉
z IP też nie schodzą
Dziękuję! Na to najlepszy sposób… – SAM TO PRZEŻYŁEM – nie łamać prawa i niech siedzą, aż im się znudzi 😉
Puszczam dzisiaj kolędy, może nie wytrzymają.
Dziękuję! “Międzynarodówka” byłaby lepsza 😉
Nieźle się musi dziać bo do mnie pielgrzymki ludzi wysyłają, wściku dostali
Dziękuję! Coś bliżej… “święta” jesteś, czy “nawiedzona”, że pielgrzymki do Ciebie ślą? 😉
Nie wiem Stasiek…może oni się chcą nawrócić….kiepski żart?😉
Dziękuję! Nie wiem, jak tam u Ciebie z możliwościami i chęciami do… nawracania 😉
Ludzi to i owszem, ale parobkom to nic nie pomoże. Chodzi mi o stan umysłu.
Dziękuję! “Stan umysłu” … to bolączka wielu, a nadzwyczajna kasta … już nawet się nie trudzi, by ukryć swój stan 😉