Odtrąbiono sukces! Legia Warszawa wygrała z Realem Madryt 1:5?
Tak jak tryumfem nie było wymęczone zwycięstwo polskiej reprezentacji w piłkę nożną z Armenią, tak i wczorajsza porażka Legii z Realem, nie była żadnym sukcesem warszawskiej drużyny! Nie było kompromitacji… i tyle. Była walka.
Odtrąbiono sukces! Słuchając telewizyjnych komentatorów tego meczu, a nie znając wyniku, można było odnieść wrażenie, że Legia ten mecz – co najmniej – zremisowała. Niewątpliwy sukces to zdobycie bramki w Lidze Mistrzów przez polską drużynę, po ponad 20 latach… posuchy! Strzelił ją z rzutu karnego Miroslav Radović, który ma także obywatelstwo polskie.
Dla mnie duże znaczenie miała postawa kibiców Legii. Zgadzam się z opiniami, że kibice zaprezentowali się w Hiszpanii, tak jak się tego spodziewano. Były burdy, zamieszki i ogólnie… polski prymityw. Nie rozumiem postawy hiszpańskich służb porządkowych. Czyż nie można takiej, w sumie nielicznej grupy… spacyfikować, tak by przeszła im ochota na dalsze wypady zagraniczne?
Ku Prawdzie: Odtrąbiono sukces, którego nie było. Była walka i za to należą się słowa uznania. Cztery bramki w plecy Legii Warszawa, obrazują różnicę klas, polskiej i hiszpańskiej ligi.
Ku Prawdzie: Dziękuję! Co prawda, to prawda! Przynajmniej jeszcze jeden karny Legii się należał 😉