piątek, 29 marca, 2024
InformacjePitawalŻycie Olsztyna

Olsztyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa kontra Paweł Klonowski – opłata za wywóz śmieci

Dzisiaj w Sądzie Rejonowym w Olsztynie, odbyła się rozprawa z powództwa Olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w sprawie opłat za wywożenie śmieci. 

Pozwany został Paweł Klonowski – mieszkaniec zasobów OSM, który uważa, że spółdzielnia nie zadbała o interesy swoich lokatorów, więc teraz nie ma prawa obciążać ich negatywnymi konsekwencjami finansowymi swoich działań.

Sprawa sięga 2013 roku.

Wtedy Olsztyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa weszła w spór o śmieci z miastem, nakazując lokatorom bezpośrednie wnoszenie opłat na konto Urzędu Miasta oraz indywidualne składanie deklaracji o segregacji.

W związku z brakiem złożenia przez OSM zbiorczych deklaracji, a następnie przegrania sporu z miastem, decyzję w tym zakresie podjął Prezydent. Obciążył OSM wyższą opłatą za śmieci niesegregowane.

Od 2015 roku OSM deklarację w imieniu spółdzielców złożyła. Jednak kosztami wcześniejszych decyzji stara się obciążać mieszkańców, obojętnie, czy w tym czasie odpady segregowali, czy też nie.

Każdy spółdzielca oraz osoba opłacająca spółdzielni czynsz za mieszkanie, ma prawo żądać wskazania podstawy faktycznej i prawnej jego wymiaru, a także uzasadnienia przez OSM decyzji w zakresie jego wysokości. Tyczy się to również kwestii opłat za śmieci. Spółdzielnia w uzasadnieniu powinna udowodnić, że ustalając opłaty właściwie zadbała o interes tych osób i swoim działaniem nie naraża ich na szkody. OSM takiego uzasadnienia nie przedstawia nawet na wniosek – mówi Paweł Klonowski.

OSM uzasadniając obciążanie lokatorów wyższymi kosztami przywołuje decyzję Prezydenta Miasta okraszoną własnym jednostronnym komentarzem. Jej treści jednak nie ujawnia, kierując w tym zakresie do Urzędu Miasta. Udostępnienia decyzji odmawia również Prezydent, wskazując, że decyzja może zostać udostępniona wyłącznie stronie postępowania jaką jest OSM – wskazuje Paweł Klonowski.

Pomimo, że sprawa ma charakter indywidualny jej stroną są faktycznie tysiące spółdzielców i właścicieli mieszkań znajdujących się w analogicznej sytuacji.  W interesie nas wszystkich jest również byśmy w końcu poznali wysokość kosztów dodatkowych jakie ze względu na te całe kilkuletnie zamieszanie spółdzielnia, czyli prędzej czy później wszyscy spółdzielcy, zmuszeni będziemy dodatkowo ponieść z tytułu m.in. kar, odsetek, kosztów postępowania, reprezentacji prawnej i innych – mówi Paweł Klonowski.

Dzisiaj Sąd Rejonowy wydał wyrok częściowy.

Sąd uznał, że mieszkaniec jest zobowiązany do zapłaty kwoty opowiadającej złożonej przez niego deklaracji o segregacji wraz z odsetkami. Zawieszając postępowanie w dalszym zakresie, do momentu ostatecznego rozstrzygnięcia sporu OSM z miastem.

Oznacza to, że perspektywa masowych pozwów spółdzielców znacznie się oddaliła, a spółdzielnia nie ma wyraźnej podstawy do takich działań. Co jeszcze?

Po pierwsze, w wyniku postępowania OSM upubliczniła decyzje prezydenta, w zakresie naliczenia wszystkim spółdzielcom opłaty za brak segregacji odpadów, niezależnie czy odpady segregowali, czy też nie.

Po drugie, sąd zobowiązał mieszkańca do uregulowania opłat jedynie w wysokości opowiadającej złożonej przez niego deklaracji o segregacji odpadów, wraz z odsetkami od września tego roku. Zawieszając postępowanie w dalszym zakresie do momentu ostatecznego rozstrzygnięcia sporu OSM z miastem.

Po trzecie, dowiedzieliśmy się, że Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił wcześniejsze decyzje prezydenta i skierował sprawę wysokości opłat do ponownego rozpatrzenia.

Ostateczne rozstrzygnięcie sporu OSM z Pawłem Klonowskim, Sąd uzależnił od rozwiązania sporu na linii OSM – Prezydent Olsztyna.

Sąd uznał bezsporną kwestię, czyli wskazał, że obowiązkowi zapłaty podlega jedynie kwota zgodna ze złożoną deklaracją o segregacji odpadów. Odnalazły się również decyzje prezydenta, których do tej pory spółdzielnia nie chciała udostępnić, stanowiące podstawę wymiaru opłaty. Ciekawa jest kwestia naliczenia opłat za odpady nieposegregowane osobom, które je segregowały. Postępowanie w tym zakresie zostało zawieszone. W przypadku negatywnej oceny takiej praktyki przez sąd, tysiące spółdzielców, którzy w obawie przed pozwami spółdzielni opłaty w zawyżonej wysokości już uiściło, może zyskać ważny argument w walce o jakąś formę rekompensaty dodaje.

 

Ku Prawdzie:

Jak ostatecznie zakończy się spór OSM z miastem?

Niezależnie od ostatecznego werdyktu Sądu, w sprawie OSM kontra Paweł Klonowski, ofiarami wojny śmieciowej będą mieszkańcy zasobów OSM.

Decydenci nie poniosą za swoje błędne decyzje żadnych konsekwencji.

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *