Posiedzenie pojednawcze bez ugody!
Ci z Was, co śledzą moje perypetie z prawem wiedzą, że dzisiaj musiałem stawić się w olsztyńskim Sądzie Rejonowym VII Wydział Karny. Tam odbyło się posiedzenie pojednawcze w sprawie z oskarżenia prywatnego Adama Kalla.
Tych, co nie znają szczegółów aktu oskarżenia, zapraszam do lektury wpisu: Pomówienie – Jestem oskarżony! Posiedzenie było krótkie i nie przyniosło przewidzianego przez prawo efektu.
Oskarżyciel zaproponował porozumienie, którego ja nie mogłem zaakceptować. Ja zaproponowałem ugodę, której oskarżający nie przyjął. Wobec tak radykalnie odmiennych oczekiwań stron, sędzia zakończył posiedzenie. W końcowym efekcie wyznaczył termin rozprawy głównej na 25 listopada.
Ciekawych jej przebiegu zapraszam na godzinę 12,30 do sali 318 – Sąd Rejonowy VII Wydział Karny, Olsztyn, ul. Artyleryjska 3C.
Przed posiedzeniem, traf chciał, że do windy wiozącej pasażerów na 2 piętro sądowego budynku wsiadłem razem z pracownikiem sądu i z oskarżycielem.
Wchodząc do windy powiedziałem standardowe: Dzień dobry! W odpowiedzi usłyszałem wyraźne: Dzień dobry!
Pomimo późniejszego braku porozumienia w kwestii „pomówienia” byłem mile zaskoczony okazaną kulturą tego kierownika służbowego wyższego stopnia, wobec byłego kierownika pośledniego szczebla.
Tak trzymać! 😆
Szkoda bo miałem nadzieje, że będziesz to już miał za sobą.
Dziękuję! Cóż, przede mną długa droga… mam nadzieję, że dożyję jej końca 🙂