Ready! Steady! Go! Taka sportowa komenda przyszła mi do głowy, gdy przeczytałem pismo z Prokuratury.
Ready! Steady! Go!
Otrzymałem oficjalne pismo z Prokuratury, że mojemu zawiadomieniu o podejrzeniu popełnienia przestępstw: przy przyjmowaniu do pracy na stanowisko Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie i przy realizacji zakupów w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Olsztynie nadano urzędowy bieg!
To taki mój mały sukces – ruszyłem pozapolicyjny organ, który mam nadzieję dostarczy dowodów, aby ogólnie znana PRAWDA odniosła tryumf w sądzie!
Miłego weekendu!
2015
Prokuratura wystartowała, tylko pani prokurator nie chciała brać udziału w tym… biegu!
Już na starcie powiedziała, że:
Nie chcę prowadzić tego śledztwa, ale muszę!
No to wiedziałem, czego mogę się spodziewać. Było umorzenie sprawy i nie pomogło odwołanie się do sądu.
Nawet nie rozpatrzyli dowodów, które dołączyłem do zażalenia na umorzenie.
Cóż… olsztyński układ policyjno-prokuratorsko-sędziowski – w tym względzie – zadziałał skutecznie.
Zaiste sukces jest ale z zasady prokuratura podejmuje postępowanie przygotowawcze w sprawach tak poważnych To do prokuratury należy zbieranie dowodów jak organ się z tego wywiąże zobaczymy ja mam pewne obawy ale życzę wytrwałości w słusznej sprawie powodzenia
Bardzo cieszę się z aktu odwagi Limonki. Nikt nie ma prawa Was zastraszać tym bardziej tak prymitywnymi metodami. Są jakieś granice, których przekraczać nie wolno. Kiedyś naczelnik mojego wydziału straszył nas rozwiązaniem całej stacji obsługi jak nie wydamy tych co wypili z naszym zwolnionym z pracy kolegą. Prędko wybiłem mu z głowy odpowiedzialność zbiorową. Jak się dacie zastraszyć to zrobią z Wami wszystko co tylko chcą i jeszcze więcej. Błędem było wycofanie pozwów do sądu przeciw CUL o niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę. Nikt nie ma prawa komukolwiek zabraniać w dochodzeniu przed sądem swoich praw.
Dziękuję! Pisanie komentarzy na moim blogu nie jest… obowiązkowe ale mile widziane 🙂 Oczywiście ja się bardzo cieszę z każdego odzewu czytelników bo to nadaje sens tej mojej pisaninie. Mnie najbardziej martwi to, że ludzie przestali pisać nawet na neutralne tematy… sztuka, krzyżówki, polityka, itp. itd. Nie przypuszczałem, że wręczenie mi wypowiedzenia i zwolnienie z pełnienia obowiązków może dać aż tak duży efekt zastraszenia. No ale mam nadzieję, że prokuratura i sąd wskażą kto w KWP łamie prawo i winowajcom wymierzy sprawiedliwość.
8 komentarzy
Zaiste sukces jest ale z zasady prokuratura podejmuje postępowanie przygotowawcze w sprawach tak poważnych To do prokuratury należy zbieranie dowodów jak organ się z tego wywiąże zobaczymy ja mam pewne obawy ale życzę wytrwałości w słusznej sprawie powodzenia
Dziękuję! Ja też mam obawy… ale cóż mi zostało? 🙂
Bardzo cieszę się z aktu odwagi Limonki. Nikt nie ma prawa Was zastraszać tym bardziej tak prymitywnymi metodami. Są jakieś granice, których przekraczać nie wolno. Kiedyś naczelnik mojego wydziału straszył nas rozwiązaniem całej stacji obsługi jak nie wydamy tych co wypili z naszym zwolnionym z pracy kolegą. Prędko wybiłem mu z głowy odpowiedzialność zbiorową. Jak się dacie zastraszyć to zrobią z Wami wszystko co tylko chcą i jeszcze więcej. Błędem było wycofanie pozwów do sądu przeciw CUL o niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę. Nikt nie ma prawa komukolwiek zabraniać w dochodzeniu przed sądem swoich praw.
Dziękuję! Pisanie komentarzy na moim blogu nie jest… obowiązkowe ale mile widziane 🙂 Oczywiście ja się bardzo cieszę z każdego odzewu czytelników bo to nadaje sens tej mojej pisaninie. Mnie najbardziej martwi to, że ludzie przestali pisać nawet na neutralne tematy… sztuka, krzyżówki, polityka, itp. itd. Nie przypuszczałem, że wręczenie mi wypowiedzenia i zwolnienie z pełnienia obowiązków może dać aż tak duży efekt zastraszenia. No ale mam nadzieję, że prokuratura i sąd wskażą kto w KWP łamie prawo i winowajcom wymierzy sprawiedliwość.
Więc gratulacje!!! Oczywiście nie ostatni raz! 🙂
Dziękuję! Też mam taką nadzieję 🙂
Stasiu!
Cieszy mnie, że są niezawisłe instytucje ale cała sytuacja, że dochodzi do tego w firmie o dużym zaufaniu społecznym jest już mniej wesoła.
Dziękuję! Dla mnie – tym bardziej niewesoła 🙁