Skok w tandemie w Planicy! Sportowy humbug!
Obserwowanie skoków narciarskich w sezonie 2015/2016, mnie, jako wiernemu kibicowi nie przysparza zbyt dużo pozytywnych emocji. Większość zawodników skacze na swoim poziomie oprócz reprezentantów Polski. Podsumowując sezon to mogę stwierdzić, że miejsca w pierwszej dziesiątce Pucharu Świata należały do rzadkości, co w ubiegłych latach było już normą. Sezon stracony – dobrze, że bez wielkich imprez.
Skok w tandemie to coś, o czym dotychczas słyszałem w… spadochroniarstwie. To już jest normalne, że z instruktorem lub bardzo doświadczonym skoczkiem rzuca się w przestrzeń ktoś, kto chce przeżyć coś niesamowitego.
Odpowiedni sprzęt i doświadczenie jednego ze skoczków sprawiły, że takie skoki w tandemie ze spadochronem stały się już normą i są atrakcją tylko dla tych, którzy skaczą po raz pierwszy.
Przyznam szczerze, że nie wyobrażałem sobie, że można nawet pomyśleć o skoku w tandemie ze skoczni narciarskiej.
Widząc jak często kłopoty z lotem i lądowaniem ma pojedynczy zawodnik nie przypuszczałem, że ktoś może odważyć się na podwojenie niebezpieczeństwa.
Przedwczoraj otwieram internet i w nagłówkach wiadomości sportowych króluje sensacyjna wiadomość:
Na skoczni w Planicy miało miejsce niecodzienne i absolutnie wyjątkowe wydarzenie. Rok Urbanc i Jaka Rus jako pierwsi w historii oddali skok w tandemie na średnim obiekcie. Słoweńcy lądowali na 35 metrze, co jest nieoficjalnym rekordem świata w… skokach narciarskich par.
Uważnie obejrzałem filmik z tego “niecodziennego i absolutnie wyjątkowego wydarzenia” i stwierdzam ku prawdzie, że jest to sportowy humbug!
Podziwiam kogoś, kto to wymyślił, jego pomysłowość w… PR. No i sprawność operatora, że ze zjazdu zmontowano dosyć efektowny skok. Przez moment myślałem, że to skoczkowie szybują w powietrzu, a to była… kamera.
Skok w tandemie to mało! Idąc tym tropem – dla podbicia tegorocznych emocji w sportach zimowych – ja proponuję aby Polacy ustanowili rekord świata w skokach narciarskich drużyn narodowych.
Do jednej narty przyczepcie: Stocha, Żyłę, Hulę, Kota i niech zjadą, ze średniej skoczni. Zapiszą się w historii! Powodzenia!