Tam gdzie jest Rusek i Niemiec, my w środku, nigdy nie będzie dobrze!
4 listopada 2022 roku, w olsztyńskiej księgarni Książnica Polska, miało miejsce spotkanie czytelników miesięcznika regionalnego Debata z wydawcą, redaktorem naczelnym i autorami, z okazji 15. rocznicy ukazania się pierwszego numeru tego pisma.
W imieniu czytelników – jako pierwsza, zachęcona przez Adama Sochę – wypowiedziała się:
Anna Niszczak
Ja oczekuję od Debaty bardziej takiej otwartości na sprawy codzienne. Uważam, że filozofia jest dobra, niech se ona będzie.
Ale za dużo filozofii dla takiego normalnego człowieka, przechodnia, to zamyka dojście do prawdy.
Nie ma tu takich rzeczy – szczególnie w dzisiejszych ciężkich czasach – ja bym oczekiwała pewnych stwierdzeń, pewnych potwierdzeń, czy to jest dobre, co jest złe.
Dla mnie jeżeli słowo “dobro” czy “zło” się oplata w tą całą filozofię, to uważam, że ona się staje bardzo słabo odbierana.
Być może ta Debata jest dla mnie za mądra, albo ja jestem za głupia, bo i tak ktoś to może ocenić.
Ja bym takich rzeczy oczekiwała, szczególnie właśnie w dzisiejszych czasach.
Pamiętam jeden artykuł, który mi się podobał, ostatnio czytałam.
Dotyczył dzisiejszych czasów, w którym było napisane, że mamy tak zwany czas do wyboru, czy czas do przygotowania się.
I to jest ten czas, właśnie teraz.
Ja uważam, że jesteśmy w czasie wojny. Ja to tak odbieram, że dla nas się wypowiedziało wojnę. Nie mówię tu tylko o Rosji, mówię też o Niemcach.
Ja nie mam żadnych złudzeń, jak by doszło do wojny, jak by postąpili z nami Niemcy.
Ja już tyle lat żyłam, przeżyłam stan wojenny, jestem więźniarką stanu wojennego i wiem jak by to było odebrane.
I tu jest mądry artykuł, który był napisany, że dajemy wam czas. My powinniśmy go wykorzystać do przygotowania się.
Ja się cieszę, że są w Polsce mądrzy ludzie, którzy przygotowują się do tego. Którzy nie mówią: jakoś to będzie! Nie brońmy granicy – bo jakoś tam będzie.
Ja wiem jak będzie! Historia pokazała.
Tam gdzie jest Rusek, gdzie jest Niemiec, my w środku, nigdy nie będzie dobrze!
Cała wypowiedź Anny Niszczak: