Nie bądźmy naiwni! Spalarnia odpadów to fabryka chemiczna! Maria Cejmer

Maria Cejmer – Zastępca Burmistrza Pasymia – w programie Po stronie prawdy Telewizji TRWAM, ostrzega władze Olsztyna przed budowaniem spalarni śmieci w formule Partnerstwa Publiczno-Prywatnego. Spalarnia śmieci to klasyczna pułapka rozwoju zależnego!

Adam Ślusarski: czy to nie jest tak… że trzeba będzie dołożyć energii… do tego by spalić odpady w sposób bezpieczny?

Maria Cejmer: Proces spalania odpadów komunalnych jest bardzo toksyczny. To dlaczego nie można spalić polskiego węgla? Każda spalarnia to fabryka chemiczna. Upychanie kolanem spalarni, które są rozwiązaniami zagranicznymi – to nie są polskie technologie – to jest klasyczna pułapka rozwoju zależnego.

Kupujemy za setki milionów technologie. Pieniądze za te technologie wyjadą z Polski. Mało tego. Wybudowanie to tylko pierwszy etap. Potem następuje eksploatacja. Trzeba bardzo dużo łożyć na eksploatację.

Zakup spalarni dla producentów spalarni, to taka kura znosząca złote jajka. Trzeba te spalarnie utrzymać w odpowiednim reżimie technologicznym. Żeby nas nie potruły. Polscy naukowcy opracowali model, który opiera się przede wszystkim na segregacji u źródła. Odpady to cenne źródło surowców. 

U nas utworzono spółkę komunalną. Udziałowców spółki związano umową na 22 lat bez możliwości wypowiedzenia. W tak dynamicznym obszarze, gdzie technologie pojawiają się co roku, jak można decydować się na zakład, który już w momencie budowania był przestarzały. Teraz ma ogromne problemy z przerabianiem odpadów i wymaga kolejnych inwestycji, chociaż nie ma jeszcze roku. Wybudowany za 160 milionów złotych publicznych pieniędzy. 

Teraz do tej inwestycji dokładana jest – za co najmniej 350 milionów złotych – spalarnia odpadów, która naprawdę w województwie warmińsko-mazurskim nie jest potrzebna. Jeżeli wchodzi inwestor prywatny – nie bądźmy naiwni – jeżeli ktoś wydaje pieniądze, to oczekuje określonej stopy zwrotu. Partner prywatny przychodzi po to, żeby po prostu te pieniądze zarobić. Musimy je zwrócić w bardzo wysokich opłatach za zagospodarowanie odpadów, za ciepło. 

Maria Cejmer nie pozostawia złudzeń władzom i mieszkańcom Olsztyna i Gmin sąsiadujących. Przestrzega: nie bądźmy naiwni! Spalarnia odpadów to fabryka chemiczna, a partner prywatny wchodzi w ten interes by zarobić, a nie z… altruizmu. Ku Prawdzie się pyta: komu Prezydent Piotr Grzymowicz chce napełnić sakwę pieniążkami wyrwanymi od nas?

Ku Prawdzie: Dziękuję! Brawo za dołączenie do… działających 😆