Sztuka – moje ab ovo
Już chciałem napisać, że sztuka to dziedzina, z której tylko czerpię, a jak pogrzebałem w pamięci, to okazało się, że ja w przeszłości artystą też byłem! Ale jaja! Sam się uśmiecham do siebie, ale to jest PRAWDA! Ba… byłem artystą nagradzanym!
Otrzymałem dyplom – wyróżnienie za najlepszą rzeźbę w konkursie wojewódzkim pt. Sztuka w walce o pokój i nagrodę rzeczową w konkursie ogólnopolskim za plakat promujący Igrzyska Olimpijskie 1980 w Moskwie!
Obecnie dla mnie sztuka to doznania, które chłonę z takich dziedzin jak: muzyka, film, literatura, teatr, malarstwo. Jestem otwarty na PRAWDĘ, którą sztuka ze sobą niesie.
Swoje refleksje po kontakcie z filmem, literaturą, muzyką, itp. itd. będę przedstawiał Wam na bieżąco. Możesz wpisać do wyszukiwarki na blogu hasło, które Cię interesuje: dziedzina sztuki, nazwisko artysty, słowo z tytułu określonego dzieła, i szybko dowiesz się, czy mnie to też interesuje. Zapraszam! Liczę na odzew i dyskusję.
2016 – będąc na jubileuszu 70-lecia założenia mojej szkoły średniej – Technikum Rachunkowości Rolnej w Ełku – miałem okazję przejrzeć kroniki, które były prowadzone także za czasów mojej nauki.
Z dużym zaskoczeniem ujrzałem kilkanaście fotografii z wizerunkiem Stanisława Olsztyna. Najbardziej mnie uradowała ta, która uwieczniła mój występ aktorski! Z okazji Dnia Kobiet przygotowaliśmy scenkę teatralną, w której ja zagrałem Adama w Raju 😉
Moja rola sprowadzała się do zwinnego skakania po rajskich drzewach (drabinki sali gimnastycznej) i do wypowiedzenia w finale jednej kwestii.
To było do rymu, ale teraz, po ponad 30 latach, już tego zdania nie pamiętam. Wiem, że sens jego zawierał się w stwierdzeniu, iż od Raju wolę… Ewę!
Zapisek w kronice:
I oto pierwszy miłośnik kobiet.
Adam na prowizorycznym drzewie w raju, z którego ujrzał swoją wybrankę.
Dla mnie rewelacja! Pierwszy miłośnik kobiet! To określenie, które wpisuję sobie do CV 😉
Ależ Stanisławie. Można było mieć Ewę i być w Raju.
Dziękuję! Teoretycznie tak! Jednak Adam okazał się za głupi, a Ewa za chytra 😉