Policja dmucha! I dmuchać będzie!
Tragiczne wydarzenia w ruchu drogowym, do których doszło w styczniu br. a ich sprawcami byli nietrzeźwi kierowcy, skłoniły Komendanta Głównego Policji do polecenia wzmożenia nadzoru służbowego w stosunku do wszystkich funkcjonariuszy i pracowników Policji.
Krótko mówiąc, jesteś przełożonym, masz pod sobą podwładnych, to w sytuacji jakichkolwiek wątpliwości – co do stanu trzeźwości funkcjonariusza jak i pracownika cywilnego – masz obowiązek kazać mu dmuchać.
Policja dmucha! Nie odkryto Ameryki. Ten tryb postępowania zna chyba każdy przełożony. Nic dodać, nic ująć – popieram w całości!
Ale dla Komendy Głównej Policji – biurokratycznego molochu – to za mało! Bo czym tu się wykazać przed społeczeństwem, że tak po prostu przestrzegamy prawo? To banalne… niemedialne.
No cóż… poskrobali się po główkach i nakazują prewencyjną zabawę. Losowo każą dmuchać co któremuś (nie podali, co któremu i już powstał problem) kierującemu pojazdem służbowym.
Policja dmucha na potęgę! Dmuchnęli sobie i co? My w KGP nic o tym nie wiemy? Nie! Tak nie może być! Muszą nas informować: ile razy dmuchali i z jakim efektem!
No i mamy następne, comiesięczne sprawozdanie do sporządzenia. Klasyka debilizmu biurokratycznego. Prawo Parkinsona urzeczywistnione!
Policja dmucha i papiery rosną. Wiwat biurokracja! A ja słyszałem o ograniczaniu sprawozdawczości i statystyki. A może ja śpię, i śni mi się dmuchnie… w balona?!
To tak jakby pijany pilot spowodował katastrofę a zaczęli badać górników. Od kiedy zmieniło się prawo i dopuszczono “badania prewencyjne pracowników” na zawartość alkoholu? Co z narkotykami? Jaka jest podstawa prawna użycia AlcoBlow? Może poprosić o sporządzenie protokołu z badania. Mam nadzieję, że kiedyś ten balon pęknie.
Pozdrawiam.
Dziękuję! Dokładnie tak jest! Logistyk uprawia prywatę i kupuje co mu przydatne do relaksu… a zwolnić chcą pracownika, który 14 lat przepracował w firmie i cały czas dbał o celowość realizowanych zakupów. Co na to GK?