Wygląda to na z góry ukartowaną sprawę! Kielce o inwestycji nad jeziorem Pluszne
4 maja zostałem zaproszony przez trzech mieszkańców Kielc nad jezioro Pluszne. Panowie: Paweł Orłowski, Michał Gwadera i Arkadiusz Kowalski, poszukiwali niezależnego i… odważnego dziennikarza z Olsztyna, który wysłuchałby ich PRAWDY.
Nazwa mojego czasopisma… zobowiązuje!
Nie wahałem się ani chwili i przy pomocy niezawodnego kolegi – w piątkowe popołudnie – pojawiłem się nad jeziorem Pluszne Wielkie w miejscowości Pluski.
Najpierw luźna pogawędka i wizja lokalna działek rekreacyjnych. Tych będących własnością Pawła, Michała i Arka, a także sąsiednich, które są własnością innych osób i Gminy Stawiguda.
Po ponad dwóch godzinach rekonesansu, wydaje się, że poczułem pismo nosem. Sprawa śmierdzi z daleka.
Gdy z ust Pawła usłyszałem stwierdzenia, że:
Wygląda to na z góry ukartowaną sprawę, i skala urzędniczych nieprawidłowości w tej sprawie jest porażająca
– wiedziałem, że mam temat, którego nie mogę… olać 😉
Już cztery lata temu na podstronie Kim jestem? napisałem:
Będę współpracował z każdym mądrym, uczciwym człowiekiem w dążeniu do prawdy. Będę piętnował każdego człowieka — urzędnika, który zapomina o naczelnej zasadzie dobra ogólnego, i w rzeczywistości kieruje się własnym interesem.
Panowie z Kielc użytkują działki rekreacyjne nad jeziorem Pluszne już od ponad 20-tu lat. Wraz z rodzinami spędzają tu każde wakacje i wiele weekendów.
Pokochali to miejsce i trudno im się dziwić!
Od lat toczą swoje boje z urzędnikami, o możliwość zagospodarowania posiadanych działek. Jak powszechnie wiadomo PRAWO chroniące środowisko to my mamy… europejskie 😉 Mucha nie siada.
Napiszę jeszcze bardziej ekstremalnie. Nasze całe PRAWO jest na najwyższym, światowym poziomie.
Sęk tylko w tym, że polscy urzędnicy nierówno traktują obywateli RP. W szczególności gryzipórki z Olsztyna i sąsiednich gmin. Tu są równi i równiejsi wobec PRAWA.
Sam już to odczułem na własnej skórze. Policjant może w dokumencie słuzbowym pisać nieprawdę i kłamać zeznając w prokuraturze, a włos mu z głowy nie spadnie. A gdy obywatel napisze prawdę, w majestacie PRAWA wylatuje z pracy!
Z odpowiedzi Pawła Orłowskiego na moje pytanie:
Jaka jest Twoja prawda o sytuacji w Pluskach?
jasno wynika, że planowana inwestycja – stanica wodna (projekt zabudowy) – może powstać w tym miejscu, tylko w przypadku, gdy miejscowi urzędnicy przestąpią prawo!
Zwracam uwagę, że panowie zachowują się nadzwyczaj… pokojowo. Nie chcą wojny, a chcą być traktowani sprawiedliwie, czyli… równo wobec PRAWA.
Czy mają szansę na sukces w olsztyńskich realiach: czyli utrącenie inwestycji w tym konkretnym miejscu?
Wątpię! Ale obiecałem im pomóc w nagłośnieniu sprawy i słowa dotrzymam.
… CDN …
Pan Stanisław Olsztyn jest bardzo rzetelnym i odważnym dziennikarzem !
Chwała Mu za Prawdę !
Dziękuję! Michale… bez kadzenia 😉 Tak czy siak… PRAWDA ponad wszystko! I proszę o… aktywność. Może Wy z Kielc, dacie przykład gnuśnym olsztyniakom, jak się walczy o swoje z otwartą przyłbicą!