Małgorzata Bem była kolejnym gościem zaproszonym do rozmowy przez Grażynę Bryk, reprezentującą Klub Idź Pod Prąd Olsztyn.
Grażyna Bryk tak przedstawiła interlokutorkę:
Pani Małgosia jest z Olsztyna. Jest mamą pracującą, jest mamą studiującą. Trójka dzieci. Najstarszy syn Robert, 27 lat. Młodsze dzieci Krzyś i Ola, 14 i 12 lat.
Pani Małgosia uprawiająca sporty, udzielająca się bardzo, ucząca sportu. Mamy przed sobą bardzo dzielną osobę…
Jak się okazało asumptem do rozmowy był film Boże Ciało. Obie panie film obejrzały i jego tematyka skłoniła rozmówczynie do publicznych refleksji na temat Kościoła Katolickiego, wiary i… życia.
Rozmowa była bardzo konkretna, gdyż Małgorzata Bem opowiadała o swojej drodze życiowej i powodach wypisania siebie i dzieci z Kościoła Katolickiego.
Clou wywiadu to stwierdzenie, że Kościół Katolicki to instytucja, w której dominuje:
Chciwość, hipokryzja i zakłamanie straszne!
Jednak wydźwięk rozmowy wcale nie jest pesymistyczny. Obie panie polecają na trudności życiowe lekturę Biblii i wiarę w Boga, a nie w Kościół.
