Fałszywe badania naukowe – niegodziwość władzy!
Fałszywe badania naukowe stały się prawdziwą plagą ostatniego wieku. Zaczynając od fałszerstwa Pasteura, który po prostu popełnił plagiat i fałszował wyniki badań zarówno w przypadku szczepionki przeciwko wściekliźnie, jak i innych, a kończąc na ukrywaniu i niedopuszczaniu do publikacji wyników badań np. prof. Beauschampa.
Wyniki tych fałszerstw utrzymują się do dnia dzisiejszego. Innym typowym przykładem jest hochsztaplerstwo „balwierza” Jennera, którego np. obecnie prof. Ewa Bernatowska nadal podaje w pisemnych opiniach jako lekarza.
Uwidacznia to zaściankowość polskiej medycyny, kiedy to na uczelniach wyższych tak się oszukuje studentów.
Innym takim przykładem oszustwa medycznego jest sprawa leku VIOXX – rofekoksyb, który został wprowadzony na rynek na podstawie całkowicie fałszywych badań, łącznie ze specjalnym czasopismem chwalącym jego zalety.
Dopiero zgony 100.000 ludzi na zawały serca, spowodowały wycofanie go z obiegu. Nikt nie poniósł odpowiedzialności.
Obecnie przeżywamy podobny okres stosowania leków o nazwie statyny, rzekomo mających zwalczać, czy zapobiegać zawałom serca. Jest to oczywista bzdura, udowodniona w licznych badaniach.
Nadmierne obniżenie poziomu cholesterolu może być przyczyną demencji, ślepoty, czy zwału mięśnia serca. Starsi i mądrzejsi spowodowali nawet usunięcie tzw. szlaku cholesterolowego z podręczników nauczania biochemii na uczelniach medycznych.
A po co ma przyszły lekarz wiedzieć, jakie szkody powoduje, wciskając pacjentom statyny? On ma tylko sprzedawać wyprodukowane przez nas preparaty!
Powstały nawet specjalne zasady pisania fałszywych prac naukowych. Oszustwem jest także podawanie aspiryny, jako leku rzekomo rozwadniającemu krew, czy wiara w bakterie powodujące wrzody żołądka.
Wrzody żołądka można doskonale wyleczyć w terminie dwu tygodni ziołami. Jest to znacznie tańsze i nie powoduje skutków ubocznych. Ale interes się kręci i bezmyślność stosowania procedur temu służy.
Tak więc, wprowadzanie procedur i konieczność uzyskiwania tzw. licencji na wykonywanie zawodu, pomimo ukończenia odpowiednich studiów, wynikających z ustawy powoduje, że człowiek staje się niewolnikiem.
Fakt, że owe procedury przynoszą korzyść konkretnym koncernom, wskazuje na źródło tych procedur. Fakt, że zdecydowana większość koncernów ma siedzibę w City of London Corporations, pokazuje na prawdziwych winowajców. Na razie bezimiennych.
Takie działania spowodowały, że „medycyna poprawna politycznie to taka, w której lekarz jest w służbie śmierci, a nie życia” – ks. Artur Katolo.