Wednesday, January 15, 2025
MuzykaŻycie Olsztyna

Transsexdisco. Olsztyniacy rockowo ku Prawdzie!

Do czasu, zanim nie otrzymałem wiadomości mailowej, że: Transsexdisco świetnie radzi sobie w Deezer, dzięki nowemu albumowi Wyspa, nic nie wiedziałem o istnieniu takiego zespołu, na polskiej scenie muzycznej.

Moje zdziwienie jeszcze się zwiększyło, gdy sprawdziłem notkę o zespole, zamieszczoną w Wikipedii. Okazało się, że Transsexdisco to: polska grupa muzyczna założona w czerwcu 2007 w Olsztynie przez Damiana Lange! Działają w Olsztynie już blisko 9 lat, właśnie wydają trzecią płytę, a Olsztyn nic o tym nie wie! Normalnie… Szok! Nie Jola, ale zawsze drogo  😉

Szybko odrobiłem zaległości i przesłuchałem wszystko, co zespół nagrał dotychczas, i co jest dostępne za pośrednictwem internetu. Sporo utworów można odsłuchać za pośrednictwem playera zamieszczonego na oficjalnej stronie zespołu. Polecam!

Chłopaki z Olsztyna, z rockową gracją wiosłują gitarami prosto ku Prawdzie! Teksty Damiana Lange są prawdziwe, a nie o dupie Maryni. O tym, co boli młodych, ale także, co doskwiera takim starym repom jak ja. Muzycznie, połączenie klasycznego rocka i punk rocka z elektroniką, do mnie przemawia. I najważniejsze, że niektóre utwory nadają się na imprezy taneczne. A że słychać w ich brzmieniu inne zespoły, to już dla mnie nieistotne. Brawo olsztyniacy!

Wyspa – singiel z nowego albumu zespołu Transsexdisco. Słowa: Damian Lange. Muzyka cały zespół, czyli: Damian Lange – gitara, wokal, Krystian Zemanowicz – gitara basowa, Marcin Matyszewski – instrumenty klawiszowe, Paweł Łach – perkusja.

I żyje taki człowiek mężczyzna w średnim wieku i zrobił by cokolwiek by uciec stąd daleko spakował by on w plecak podręcznik survivalu zdjęcie swojej byłej i kilkaset dolarów pożegnał by się z matką obiecał jej że wróci na statku albo tratwą przekroczy kiedyś równik a celem będzie wyspa bezludna i niewielka w końcu święty spokój i wszystko w własnych rękach zostawił by za sobą cywilizacji prędkość bo nigdy nie rozumiał gdzie tak wszyscy biegną dlaczego w jego mieście tak wielu zjada próżność żyjemy tu oddzielnie i nic nie ma po równo te wojny z telewizji gdy wybuchają bomby rozrywają wszystkich bo każdy jest podobny jak uczą dawne dzieje raz gorzej nam raz lepiej nie bierz tego do siebie
Zanim oszaleję i spotkam Cię trochę pozmieniam plan wrócimy spokojni o świat który znam poszukam nadziei wśród fal  wypłynie na brzeg może ty znajdziesz mnie
i żyje taki człowiek kobieta tuż po studiach zrobiła by już wszystko by końcu się stąd urwać zabrała by ze sobą dwie ulubione książki jeszcze z mokrą głową wsiadła w pociąg nocny uciekła by od zgiełku niepotrzebna nikomu więc wyszła po angielsku z rodzinnego domu determinacji pełna na podróż w obce strony zaplanowana przerwa nikt jej już nie dogoni a chłopak już od dawna leczył czasami nudę bo cała miłość zgasła mechanizmy złudzeń i ta cholerna próżnia spotyka czasem ludzi zasypana studnia o którą się wciąż kłócił ona nie była głupia przeczucie miała wielkie że musi gdzieś się udać eksplorować przestrzeń zebrała tyle mocy by podjąć to ryzyko postanowiła zniknąć

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *