Marta Bulik: Tak jak widać, moja prawda ma różne oblicza!
22 sierpnia 2019 roku w Bibliotece Uniwersyteckiej UWM, miał miejsce wernisaż wystawy edukacyjnej: Spopieleni, zorganizowanej w 80-tą rocznicę wybuchu II wojny światowej.
Marta Bulik – olsztyńska malarka – prezentująca swoje prace na tej wystawie, odpowiedziała na moje pytanie:
Marto, jaka jest Twoja prawda o wystawie “Spopieleni”?
Marta Bulik:
Moja prawda jest tak jak widać… ma różne oblicza.
Ma różne formy, tak jak i cała problematyka zagłady Żydów miała różną postać, w różnych miejscach.
Chciałam pokazać, że ta tragedia po prostu miała różne oblicza i widać to w… formie.
Zagłada Żydów to jest problem, do którego już zdarzało mi się wcześniej wracać.
To jest duża część naszej historii… bliskiej.
Ważny element, który ma wpływ na historię Polski, na powojenną historię Polski.
Chociażby z tego powodu, że bardzo duża ilość to byli Żydzi pochodzenia polskiego.
Tak naprawdę Żydzi wpływali na każdą dziedzinę życia i kształt społeczeństwa.