Sąd antycypuje! Ku Prawdzie przeżywa stupor!
Pomimo, że jestem na urlopie – nie wypoczywam 😉
W ramach przygotowania się do zmagań sądowych z Komendą Wojewódzką Policji w Olsztynie, odwiedzam olsztyński Sąd Rejonowy.
Chcę poznać atmosferę, która towarzyszy sprawom takiego typu jak moja. Myślę, że warto oswoić się z procedurą sądową i podstawowymi zasadami zachowania się na sali rozpraw.
Wczoraj udałem się do sądu, by przyjrzeć się sprawie o odszkodowanie za skrócenie okresu wypowiedzenia do 1 miesiąca, zamiast ustawowych 3 miesięcy.
Sprawa była na tyle prosta i oczywista, że wyrok zapadł po bodajże 10 minutach od wejścia na salę rozpraw.
Wyrok – moim zdaniem – w zupełności zadowalał powoda, ponieważ w pełni był zgodny z tym, o co powód wnosił.
Po tak krótkiej rozprawie, miałem chwilkę czasu na lekturę postanowień sądowych wywieszonych w gablotach.
Już pierwsze postanowienie o umorzeniu postępowania wprawiło mnie w stupor. Nie był to prima aprilisowy wtorek, a środa 02.04.2014 r.
Uszczypnąłem się w rękę, czy ja nie żyję jednak w matrixie? Spojrzałem na kalendarz w telefonie i zrozumiałem, że jednak nie śnię.
Skąd moje osłupienie? Sąd wydał postanowienie o umorzeniu postępowania na wniosek, który wpłynie do sądu 11.09.2014 roku! Dowód – zdjęcie postanowienia poniżej.
W reakcji na antycypację sądu udałem się do sekretariatu i zapytałem się: co z moją sprawą? Może już po wyroku?!
Ulżyło, gdy dowiedziałem się, że spokojnie mogę czekać, ponieważ jeszcze nawet nie została nadana sygnatura dla mojej sprawy, a mój pełnomocnik został poproszony o uzupełnienie wniesionego pozwu.
Sąd antycypuje a ja przeżywam stupor! Oby rozprawa sądowa w mojej sprawie też nie okazała się terapią szokową. Pożyjemy… zobaczymy 😉
Stasiu ja bardzo proszę byś nie zaczął pouczać sądu. Obycie z atmosferą sądu na pewno nie zaszkodzi. Ja mam już tego obycia po dziurki w nosie. Na razie wszystko idzie mi dobrze ale gdyby jeszcze kiedykolwiek coś mnie tam popchnęło to wezmę prawnika. Jeszcze dużo mam a właściwie to nie ja a moi pracodawcy rachunków do wyrównania ale jak napisałem wychodzę na tym lepiej niż się spodziewałem. Życzę Tobie tego samego.
Dziękuję! Sąd jest niezawisły i ja miałbym pouczać sąd? Skądże! Ja się wypowiadam w sprawach, na których się znam. A ta antycypacja sądu to tylko świadczy o tym, że w sądach też pracują zwykli ludzie a nie nieomylni mędrcy. Każdemu zdarzają się wpadki z datami ale to nie powód by ich nie zauważać w ogóle 🙂