Jeden z moich czytelników zaproponował, abym dał Wam możliwość przewidzenia dzisiejszego wyroku.
Uznałem to za dobry pomysł, i dlatego poniżej zamieszczam taką ankietę. Trochę późno, ale daję Wam czas do godz. 20 dnia dzisiejszego.
Po 20 sprawdzę wyniki ankiety i podam faktyczne rozstrzygnięcie. Chyba będę jeszcze na wolności, choć maksymalna kara jaka jest przewidziana za pomówienie, to chyba 2 lata odsiadki.
Czy będę skazany, czy uniewinniony? To rozstrzygnie się już dzisiaj.
W ankiecie możecie się zabawić i przewidzieć także, na co zostanę skazany za rzekome pomówienie, którego dopuściłem się wobec Adama Kall tu na blogu i w liście otwartym do Jerzego Dziewulskiego.
Ja liczę na uniewinnienie. Nie w I to w II instancji. Ostatecznie w Strasburgu!
Długo to trwało zanim sąd zdecydował: czy będę skazany, czy uniewinniony. W końcu cud stał się faktem i zostałem uniewinniony! Cud nad Łyną