Walczymy o naszą wolność! Justyna Socha
19 czerwca 2017 r. zostałem zaproszony na złożenie petycji przez Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP, do Wojewody Warmińsko-Mazurskiego.
Przed Warmińsko-Mazurskim Urzędem Wojewódzkim pojawiło się ponad trzydziestu członków Stowarzyszenia STOP NOP, z całego naszego województwa.
Tuż po godzinie 12-tej, głos zabrała Justyna Socha – Wiceprezes Stowarzyszenia STOP NOP.
Wszyscy wiemy, po co się tutaj zebraliśmy. Walczymy o naszą wolność i możliwość decydowania o zdrowiu i życiu naszych dzieci. Niektórzy z nas boleśnie odczuli, jak to jest, kiedy się doświadczy powikłań poszczepiennych. Nawet to nie powstrzymuje lekarzy i urzędników, żeby nas przymuszać do dalszych szczepień.
Nie powstrzymuje to osób, które jak przypuszczam działają w interesie przemysłu farmaceutycznego, które mają nas za szkodników, oszołomów i zwolenników epidemii. Prawda jest taka, że to co robimy, robimy w interesie całego społeczeństwa. Upominamy się o prawa rodziny, pacjenta, człowieka, dziecka. Jeśli teraz nie powiemy solidarnie dość! To wkrótce urzędnicy będą mogli zadecydować, o tym co zrobią z naszym życiem.
To jest przerażające, że na całym świecie przechodzą teraz wielotysięczne protesty. A media milczą! Doskonale wiemy, dlaczego milczą. Dlatego, że żyjemy w rzeczywistości którą wykreowały korporacje. Korporacje, dla których zysk jest najwyższym dobrem. Korporacje, które mają na sznurkach nawet rządy. Dlatego my oddolnie, w swoich miastach musimy zacząć zmieniać tę chorą rzeczywistość, wpływając na świadomość naszej rodziny, naszych przyjaciół, oraz przedstawicieli rządu.
Przekażemy do Wojewody Warmińsko-Mazurskiego petycję o zaprzestaniu nakładania grzywien przymuszających do szczepień. Grzywny nakłada Sanepid. Jednak to Wojewoda ceduje swoje wątpliwe prawo do przymuszania do szczepień na ten urząd. To on ma w gestii zaprzestanie tych totalitarnych praktyk. Przymuszanie do szczepień to jest gwałcenie wszelkich praw człowieka, rodziny, dziecka.
I my to zmienimy. Wierzę mocno. To co się działo 3 czerwca w Warszawie, gdy spodziewaliśmy się kilkuset osób, a było nas 10 tysięcy, razem z naszymi dziećmi, pokazało, że stanowimy olbrzymią siłę. Możemy zmieniać rzeczywistość w tym kraju, ale i na całym świecie.
Trzyosobowa delegacja Stowarzyszenia STOP NOP, została przyjęta przez Sławomira Sadowskiego – Wicewojewodę Warmińsko-Mazurskiego. Po złożeniu petycji na ręce Wicewojewody, delegację zaproszono do stołu, i odbyła się rozmowa badawczo-rozpoznawcza. Podliczono ilość zebranych podpisów pod petycją. Było ich 950. Wicewojewoda zapewnił delegację, że petycję przekaże w dobre ręce, i z pewnością Wojewoda udzieli odpowiedzi Stowarzyszeniu.
Po wyjściu z urzędu, Justyna Socha podsumowała rozmowę z Wicewojewodą mówiąc:
Nie usłyszeliśmy żadnej deklaracji, że coś się zmieni, ale wysłuchano nas w miłej atmosferze. Wysłuchano, czego doświadczamy w przychodniach. Jak się czujemy, kiedy podważane są nasze decyzje. Że odbieramy to jako terror, i odbieranie praw człowieka. Chciałabym móc obiecać, że tych grzywien już nie będzie, ale niestety nie mam żadnej gwarancji, że tak będzie. Czekamy na odpowiedź, i tą odpowiedź nagłośnimy, informując społeczeństwo, jak przedstawiciel rządu potraktuje petycję obywateli.
Pełna relacja z przebiegu zgromadzenia członków Stowarzyszenia STOP NOP z naszego województwa – poniżej. Moja refleksja: jednak są ludzie, którym jeszcze się chce, coś zmienić w naszej kochanej Ojczyźnie. Brawo za zaangażowanie! Chociaż nie przewiduję – w tym konkretnym przypadku – szczęśliwego zakończenia. By ruszyć z posad koncerny farmaceutyczne – i nie tylko – trzeba skrzyknąć nie dziesiątki, a setki tysięcy ludzi. Ale początek dobry 🙂
Bardzo dziękuję Stanisław Olsztyn za profesjonalną relację, co najważniejsze zgodną z prawdą. Problem grzywien dotyka rodziców o różnym stopniu zamożności – zarówno najbogatszych jak i najbiedniejszych. Dla mnie osobiście nieetyczne jest karanie kogoś za to, że ma wątpliwości co do bezpieczeństwa i skuteczności zabiegu medycznego w postaci szczepienia. Przecież wszystkim rodzicom zależy przede wszystkim na dobru dziecka, bo to na rodzicach spoczywa odpowiedzialność za zdrowie swoich pociech. Najczęściej decyzja o zaprzestaniu szczepień spowodowana jest Niepożądanymi Odczynami Poszczepiennymi (NOP), dlatego tym bardziej ciężko zrozumieć, że stawia się rodzica przed wyborem między strachem o zdrowie dziecka jeśli znów wystąpi NOP, a karą pieniężną…
Dlatego liczę, że nasza wizyta w Urzędzie Wojewódzkim okaże się wstępem do wprowadzenia zmian w naszym województwie w zakresie przymusu do zabiegu medycznego, który sam w sobie jest złamaniem prawa gwarantowanego nam przez Konstytucję i Prawa Pacjenta.
Dziękuję! Ja robię i upubliczniam tylko PRAWDZIWE relacje. W słusznej sprawie jestem do dyspozycji. Polecam się na przyszłość 😉