Bezkarność sądownictwa jest przerażająca! Jerzy Jaśkowski
Liczba ponad 27 000 aktów prawnych tworzona corocznie w Polsce, praktycznie wyklucza istnienie jakiegokolwiek prawa. Nie sposób zapoznać się z taką ilością papierów i w dodatku zastosować te przepisy w życiu. Stąd zupełne bezhołowie w sądownictwie. Wszystko po uważaniu. Bezkarność sądownictwa jest przerażająca!
A wystarczyłoby sprawdzić dochody sędziów i porównać z posiadanym przez nich i ich rodziny majątkiem ruchomym i nieruchomym. Od 1944 roku, czyli od wejścia Sowietów do Polski, żaden z rządów nie zdobył się na tak proste i skuteczne rozwiązanie. W tym temacie mamy ciągłość władzy.
Sędziów ruszać nie wolno!
Natomiast liczne doniesienia prasowe potwierdzają wydawanie orzeczeń na postawie telefonicznej instrukcji. Dlatego także sądy nie zajmują się zupełnie działalnością urzędów i poszczególnych urzędników. Stosuje się galicyjską zasadę: Ręka rękę myje, noga nogę wspiera.
Proszę zauważyć, że dopiero po prawie 30 latach wychodzą na jaw przekręty Bolka-Wałęsy, czy tam Lejby Kohna, jak podają w internecie. Ciekawe, kiedy zostaną opublikowane całe akta tej sprawy? Nie możesz się specjalnie dziwić Rodaku, ponieważ w macierzy, czyli USA, jest podobnie.
W związku z bezspornym faktem, że od czasu tzw. przemian w 1989 roku pozbawiono nas rodzimej prasy, a te polskojęzyczne, niemieckich właścicieli, zwane przed laty gadzinówkami, nie podadzą nic prawdziwego, to ja postaram się uzupełnić ową lukę. CDN
Ku Prawdzie:
Powyższy tekst od Jerzego Jaśkowskiego otrzymałem wczoraj, jako część dużego artykułu. Ponieważ ten fragment bardzo koreluje z tym, co wydarzyło się w olsztyńskim Sądzie Okręgowym 8 września 2017 roku – i nie tylko – zdecydowałem się na jego publikację tuż przed przedstawieniem Wam wyroku SSO Olgi Rybus w sprawie Osrane gacie Kall kontra Ku Prawdzie.
Sądy i prokurature opanowała mafia. „Mafia przejęła wymiar sprawiedliwości”, „Bezmiar bezprawia”. „Łatwiej w Polsce liczyć na sumienie przestępcy niż na sumienie wymiaru sprawiedliwości”. „Sowiecki sąd do Sowieckiego Sojuza” Rzeczywiście wymiar sprawiedliwości stoczył się w III RP na samo dno.
Zawiadomienie Prokuratora Generalnego o uzasadnionym popełnieniu przestępstwa przez sędziego Daniela Strzeleckiego na szkodę Bogusława Biedrzyńskiego – czyn z art. 231 § 1 k.k.
Dziękuję! I jak Bogusławie? Wkrótce minie 2 lata od zawiadomienia… dostałeś odpowiedź?