piątek, 19 kwietnia, 2024
Afera kałłowaPolicjaZabawy StasiaŻycie Olsztyna

Droga służbowa w Policji to droga donikąd! Wróć! To droga na bruk!

Komendant Wojewódzki Policji nadinsp. Józef Gdański w Sądzie Pracy zarzucał mi, że nie zachowałem drogi służbowej przy informowaniu o nieprawidłowościach w KWP w Olsztynie. Podobne stanowisko zajął Radca Prawny komendanta nadkom. Jarosław Sztachański. W rzeczywistości to Jarosław Sztachański wymóżdżył prawne powody mojego zwolnienia z pracy.

Sąd Pracy przychylił się do ich wersji wydarzeń pomijając fakty, które przytoczyłem.

Za nic Temida miała także dowody, które przedstawiłem, że drogą służbową zgłaszałem kupę nieprawidłowości, bez skutku.

Wiem, że nawet słynne już wymuszanie zeznań w KMP w Olsztynie, było zgłaszane dużo wcześniej przez jednego z funkcjonariuszy.

Skutek?

Wobec zgłaszającego policjanta wszczęto postępowanie dyscyplinarne i w ten sposób zamknęli usta wszystkim.

Później nadinsp. Józef Gdański wylewał krokodyle łzy, że podwładni nie przyszli do niego z “informacjami”, że zawiedli jego oczekiwania.

Tak jak i w moim przypadku. W Sądzie mówił, że by mnie wysłuchał i wszcząłby postępowanie wyjaśniające. A jak postąpił?

Myślę, że w skardze kasacyjnej będę miał okazję opisać szczegółowo mentalność generała i jemu podobnych.

Na dzisiaj wiem, że przy zgłaszaniu nieprawidłowości droga służbowa w Policji, to droga donikąd.

Wróć! To droga na bruk!

 

alt="Droga służbowa w Policji"
źródło: probus.blogspot.com

 

Pierwszemu z moich czytelników, który poda prawidłową datę: miesiąc i rok kiedy to wysłałem poniżej zamieszczony wniosek do Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie, prześlę lub wręczę osobiście upominek – płytę.

Występujące nieprawidłowości w pracy naszego wydziału (w tym braki w nadzorze) to moim zdaniem, w znacznym stopniu pokłosie braków kadrowych i nieefektywnej struktury wydziału.

Dlaczego zespół kontrolujący nie spróbował wyjaśnić, czy brak prawidłowego nadzoru nie jest wynikiem sytuacji, że jako jedyny wydział logistyczny w Polsce (blisko 100 etatowy) nie mamy od wielu lat zastępcy naczelnika?

Dodatkowo od blisko dwóch lat, Naczelnik osobiście zastępuje kierownika Sekcji Inwestycji i Nieruchomości?

Kierownictwo naszego wydziału to 3 osoby, kiedy w innych województwach takie wydziały są podzielone i bezpośrednie kierownictwo to od 6 do 9 osób!

Kiedy Naczelnik ma sprawować nadzór nad zaległościami, gdy 100 % czasu pracy zajmuje mu załatwianie bieżących spraw?

Dlaczego nie wskazano, że nadzorem budowlanym zajmuje się dwóch inspektorów, a nie 9 jak powinno być, zgodnie z wyliczeniem KGP?

Szczególnie przeciążenie bieżącą pracą sekretarki powoduje, że nie mamy fizycznych możliwości sprawnego rozliczania dokumentacji pozostawianej przez odchodzących z pracy.

Obserwując fluktuację kadr i decyzje kadrowe w stosunku do naszego wydziału nasuwają się pytania:

Dlaczego zabiera się nam etaty (inspektorów, sekretarki, dozorców, likwiduje się Sekcję) tłumacząc, że to – między innymi – wynik cięcia etatów przez KGP, a w tym czasie zatrudnia się dodatkowego audytora, i tworzy się zespół analizujący efektywność pracy?
Dlaczego można było utworzyć w strukturze KWP Wydział Psychologów, bodajże z 10 etatami i Naczelnikiem na czele, a odrzucane są nasze wnioski o utworzenie 2 wydziałów, blisko 50 etatowych każdy?
Dlaczego odmawia się podwyższenia mi wynagrodzenia z tytułu, że zastępuję Naczelnika, i pozostawia w wysoce demotywującej sytuacji: mam nadzorować pracowników otrzymujących wyższe wynagrodzenie? 
Dlaczego na mój wniosek poprawiający organizację pracy w KWP o przekazanie prowadzenia Funduszu Wsparcia Policji zgodnie z merytoryczną właściwością do Wydziału Finansów (tak jak to jest w innych KWP) odpowiada się, że jest to w zasadzie wniosek słuszny, ale niemożliwy do realizacji, gdyż w Wydziale Finansów brakuje etatów? Czy normą ma być, że w Wydziale Zaopatrzenia i Inwestycji brakuje etatów, a w innych jest to niedopuszczalne?
Czy to jest normalne: wszyscy oczekują, że dostawy np. materiałów biurowych będą przez nas realizowane bezpośrednio do wydziałów, a w Wydziale Zaopatrzenia nie jest zatrudniony ani jeden zaopatrzeniowiec, i wydział nie ma do stałej dyspozycji samochodu dostawczego dla celów zaopatrzeniowych, o co wnioskowałem już w 2007 roku?

Z uwagi na powyższe i jako były pracownik Wydziału Kontroli, posiadający doświadczenie w tej materii mogę stwierdzić, że całe wystąpienie pokontrolne jest nieprofesjonalne.

Świadczące o braku obiektywizmu i wyczucia sytuacji przez członków zespołu kontrolującego. W swojej treści nie uwzględnia naszych argumentów – choćby w minimalnym stopniu.

A już na kpinę zakrawa pochwała Naczelnika za sporządzenie notatki służbowej w efekcie której, jego pracę w tym zakresie oceniono negatywnie.

De facto, brakuje w wystąpieniu wniosków umożliwiających poprawę naszej pracy w zakresie nadzoru.

Reasumując:

Panie Komendancie, nie negując ustaleń kontrolujących co do faktów, proszę o zmianę przedmiotowego wystąpienia pokontrolnego.

Opinie w nim sformułowane przez kontrolujących są krzywdzące dla byłego i obecnego Naczelnika, oraz dla mnie jako pracownika Komendy Wojewódzkiej Policji od… wielokrotnie wnioskującego o podjęcie działań poprawiających pracę Wydziału Zaopatrzenia i Inwestycji.

Wnoszę o zweryfikowanie zawartych w wystąpieniu poleceń i nakazanie ich wdrażania po zmianach w strukturze wydziału i zasileniu kadrowym.

Nieliczna kadra kierownicza naszego wydziału i podlegli pracownicy to nie biurokratyczne maszyny, a ludzie z zaangażowaniem podchodzący do wykonywanej pracy.

Czy opisane powyżej nieprawidłowości w KWP Olsztyn zainteresowały Komendanta? Czy ta moja PRAWDA dotarła do Komendanta? Pytania… retoryczne!

Dla mnie proste: polityka kadrowa w KWP w Olsztynie promuje ludzi potulnych i zamordystów, którzy trzymają podwładnych pod pantoflem.

Ja taki nie byłem i chciałem coś dla firmy i ludzi zrobić!

Komendant Główny Policji prawi morały o przestrzeganiu prawa, o etyce, o moralności… i awansuje na stanowiska tylko ludzi swoich.

A kolesie z zaangażowaniem tępią tych, co myślą samodzielnie.

Pozdrawiam czytających.

17.03.2014 r. godz. 12:00 i mam zwycięzcę! Gratuluję: Limonce!

 

 

40 komentarzy do “Droga służbowa w Policji to droga donikąd! Wróć! To droga na bruk!

    • Dziękuję I CONGRATULATIONS 🙂 Dokładnie był to mój wniosek z dn. 20.02.2013 r.! Odbiór nagrody ustalimy pocztą mailową.

      Odpowiedz
      • Jestem szczęśliwa!! 🙂 Chce podziękować swojej rodzinie, bez niej nie byłoby to możliwe – dosłownie 😉 i oczywiście bogu, bo przez niego wszystko się stało 😀

        Odpowiedz
  • Witam, mój dzisiejszy strzał to luty 2012. Dodam, że mi też nie chodzi o nagrodę ;). Panie Stanisławie. Droga “ku prawdzie” będzie dłuuuuga, kręta i wyboista, ale na pewno warta tego trudu. Proszę tak trzymać i nie tracić ducha! Ja Panu “kibicuję” i trzymam kciuki!

    Odpowiedz
    • Dziękuję! Niestety pudło 🙁 Proszę o towarzyszenie mi w tej drodze to może u celu spotkają się tam wszyscy ludzie myślący i mający ciut odwagi cywilnej 🙂

      Odpowiedz
    • Dziękuję! Niestety pudło 🙁 Następne takie odpowiedzi będę dyskwalifikował bo prosiłem o miesiąc i rok, nie dwa miesiące za jednym razem! 🙂 Już zostało niedużo możliwości.

      Odpowiedz
  • Stasiu…..obstawiam, że był to przełom październik – listopad 2013, gdzie wszyscy już pozajmowali swoje “miejsca w klasie” i codzienność powróciła 🙂

    Trzymam kciuki Stasiu……i wielki SZACUN 🙂

    Odpowiedz
    • Dziękuję! Niestety pudło 🙁 ani październik, ani listopad – podpowiem, że rok się zgadza! Dziękuję za aktywność i proszę o wizyty, przynajmniej do rozprawy sądowej!

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *