wtorek, 19 marca, 2024
Życie Olsztyna

List otwarty do Macieja Prażmo

My dzieci i wnuki Powstańca Warszawskiego: Ewa Nachurska, Tomasz Nachurski, Katarzyna Nachurska, Maciej Nachurski, Aleksander Nachurski, Adam Nachurski.

Prezes Zarządu Okręgu Warmińsko-Mazurskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Maciej Prażmo, ul. Żołnierska 14 A, 10-588 Olsztyn.

W dniu 02-06-2015 zmarła Danuta Nachurska ps. Danka Żołnierz Armii Krajowej, Powstaniec Warszawski zgrupowanie Żaglowiec dowódca ppłk. Żywiciel – plut. 206, to tak dla Pańskiego przypomnienia.

O śmierci mojej mamy został Pan poinformowany niemalże w tym samym dniu przez kombatanta a serdeczną przyjaciółkę Panią Janinę Bartnicką oraz przez córkę zmarłej Ewę Nachurską, więc miał Pan wystarczająco dużo czasu na przygotowanie ceremonii należnej naszej mamie. Przypominam również, że mama należała do tego związku od początku, nie rozumiem więc Pańskiego podejścia a wręcz oporu, co do zorganizowania pogrzebu z zachowaniem ceremoniału przynależnego żołnierzom Armii Krajowej.

Pańskie niegodne oraz obrażające pamięć mojej mamy słowa – sztandar jest niedostępny bo jest zamknięty w Szkole Budowlanej, noszącej notabene imię Żołnierzy Armii Krajowej są, co najmniej bezczelne i niegodne Prezesa Zarządu Okręgu Warmińsko – Mazurskiego. No cóż, łatwo wygłasza się puste słowa takie jak w Orłowie z 15 lutego 2015 roku. (całe przemówienie pod tekstem – przyp. s.o.). Na pewno jest Pan dumny ze swojego pustosłowia i patetycznego tonu. W tym miejscu zacytuje Pańskie słowa, ponieważ uważam, że należy ponosić za nie odpowiedzialność:

Nie spoczniemy dopóki ostatni żołnierz wyklęty nie zostanie pogrzebany z honorami należnymi bohaterom.

W związku z tym chciałbym zadać Panu pytanie – czy te słowa nie obejmują również mojej Mamy dlatego, że była tylko sanitariuszką? Ta skromna kobieta walczyła za Ojczyznę w taki sposób, a nie inny ratując życie rannych kolegów, i tacy żołnierze jak moja Mama byli potrzebni, ale chyba nie wystarczająco godni aby Pan Panie Prezesie docenił jej poświęcenie.

Jakże żenujące i obłudne są Pańskie słowa w świetle tego jak Pan potraktował naszą Mamę, a wygłoszone krytykując Prezydenta Piotra Grzymowicza w związku z Uroczystościami upamiętnienia Obchodów Powstania Warszawskiego z 30 lipca 2014 roku. Pozwolę sobie zacytować Pańską obłudę:

Pominięcie w uroczystościach uczestniczek Powstania Warszawskiego, mieszkanek Olsztyna, pani Danuty Darula-Nahurskiej oraz pani Janiny Bartnickiej-Dębińskiej – członka prezydium Związku, było dla mnie największym skandalem – powiedział „Deb@cie” prezes Prażmo. – Polecam obejrzenie video z ubiegłorocznych uroczystości, tam widać wyraźnie, że na te bohaterskie kobiety nikt nie zwrócił uwagi, mimo że panie siedziały przed nosem przedstawicieli władzy, nikt im nie oddał szacunku i honoru, gdy wszystkie delegacje składające kwiaty wyczytywano, to panie złożyły kwiaty jako anonimowe mieszkanki (na zdjęciu ten moment, od lewej pani Janina Bartnicka-Dębińska i pani Danuta Darula-Nahurska – W tym roku miało być tak samo, ale dzięki mediom będzie inaczej. Dziękuje mediom, że włączyły się, bo jeśli władze mają organizować uroczystości, to niech to robią z sercem i sensem, a nie na odczepnego skomentował prezes Prażmo.  Trzeba w tych uroczystościach przede wszystkim zobaczyć człowieka, który poszedł do walki o wolność i godność – dodał prezes Prażmo. 

Posłużę się Pańskimi słowami z powyższego cytatu aby Pan zrozumiał swoje niegodne zachowanie wobec Powstańca Warszawskiego: Polecam obejrzenie video z ubiegłorocznych uroczystości, tam widać wyraźnie, że na te bohaterskie kobiety nikt nie zwrócił uwagi – a co Pan zrobił i jak się Pan zachował?

Te powyższe słowa oraz brak Pańskiej obecności na cmentarzu podczas tej ceremonii świadczą o braku szacunku w stosunku do takich ludzi jak moja Mama, czyli Żołnierzy AK, którzy przelewali krew za Ojczyznę. Zwracam się w tym miejscu do pozostałych kombatantów, kolegów mojej Mamy, aby zadali Panu pytanie – jakimi kryteriami Pan się kieruje aby zorganizować pogrzeb z należnymi honorami żołnierzowi Armii Krajowej takim jak moja Mama. Zdziwienia i oburzenia z przebiegu ceremonii w taki a nie inny sposób nie ukrywali również przybyli na ceremonię pogrzebu koledzy i koleżanki – kombatanci.

Z wyrazami oburzenia rodzina oraz koleżanki i koledzy zmarłej.

Olsztyn, 2015-05-06

(wyróżnienia fragmentów listu – Stanisław Olsztyn)

Cytaty pochodzą z następujących stron: debata.olsztyn.pl  express.olsztyn.pl

Do wiadomości: Muzeum Powstania Warszawskiego, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej w/m, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej w Warszawie, kuprawdzie.pl

Maciej Prażmo - Orłowo

 

4 komentarze do “List otwarty do Macieja Prażmo

  • Dzień Dobry. W imieniu Prezydium Zarządu Okręgu Warmińsko-Mazurskiego ŚZŻAK oświadczam: Dziś na posiedzeniu Prezydium Zarządu OW-M ŚZŻAK przestawiłem treść „Listu otwartego do Macieja Prażmo”, na który natrafiłem wczoraj wieczorem w internecie zupełnie przypadkowo. Dotychczas nie wpłynęła papierowa wersja pisma. Niemniej. Prezydium uznało list ten za kłamliwy paszkwil godzący w dobre imię Prezesa ZOWM oraz Związku, mający niewiele wspólnego z prawdą. Jego treść jest pełna pomówień i manipulacji. Decyzją Prezydium zostanie on przedstawiony na kwartalnym Zjeździe Zarządu w dniu 23.06.2015r., który odbędzie się ZSB. im. Żołnierzy Armii Krajowej w Olsztynie. Tam też zostanie podjęta ostateczna decyzja co do reakcji na ten rodzaj szkalowania dobrego imienia Związku. Statut ŚZŻAK jednoznacznie określa obowiązki w takich przypadkach. W związku z tym, że prawdopodobnie sprawa ta znajdzie finał w Sądzie, ostrzegam o odpowiedzialności karnej wszystkich, którzy od tego momentu będę upubliczniać tekst umieszczony na blogu Stanisław Olsztyn https://www.kuprawdzie.pl/list-otwarty-do-macieja-prazmo/
    Z uszanowaniem
    Prezes Zarządu Okręgu Warmińsko-Mazurskiego
    Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej
    Maciej Prażmo

    Odpowiedz
    • Dziękuję! Nie odnosząc się do zarzutów skierowanych do autorów listu otwartego zwracam uwagę, że chyba nie zauważył pan, że jak by nie było, żyjemy już w ponoć wolnym kraju i niestosowne są pańskie groźby skierowane do moich czytelników. Mentalnie żyje pan w… PRL-u. Przypomnę Art. 54 naszej Konstytucji: „Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji”.

      Odpowiedz
      • Pański portal nazywa się „kuprawdzie” i to Pan tę „prawdę” kreuje nie pytając drugiej strony jak było. Umieściłem tu jedynie informację co do rozpowszechniania kłamliwych wg mnie i władz Okręgu treści. Do tego momentu Pan (i Panu podobni) mógł być nieświadomy manipulacji i fałszu zawartego w „liście”. Do PRL-u mi daleko, do prawdy bliżej. Jak zaznaczyłem decyzję w sprawie podejmie Zarząd Okręgu 23.06.2015r.
        Maciej Prażmo

        Odpowiedz
        • Dziękuję! Ja prawdy nie kreuję tylko dążę do niej. To, że daję możliwość wypowiedzenia się obu stronom świadczy o moich czystych intencjach. Jako dziennikarz miałbym obowiązek „rozpytania” obu stron, gdybym to ja był autorem tego wpisu. We wcześniejszym komentarzu, nie odnosiłem się do treści listu a jedynie odniosłem się do pańskiej „groźby”.

          Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *