Moja wolność to w pewnym sensie niewola! 4 czerwca 2014
Dzisiaj część społeczeństwa świętuje 25 rocznicę wolnych wyborów.
Widać większość z polityków wymieniona w moim wpisie Polityczna Lokomotywa nie potrafi myśleć logicznie, a ślepo uwierzyła w lapsus, wypowiedziany 28 października 1989 roku w Dzienniku Telewizyjnym przez Joannę Szczepkowską: Proszę Państwa, 4 czerwca 1989 roku skończył się w Polsce komunizm.
Dla mnie wypowiedź Joanny Szczepkowskiej ma takie samo znaczenie, jak twierdzenie wkładane mi do głowy przez lata w szkole, że: 8 maja 1945 roku zakończyła się II wojna światowa i odtąd mamy wolną Polskę. Dwie totalne bzdury! Uściślając: w Polsce nigdy nie było komunizmu i do momentu jak obce wojska stacjonowały na terenie naszego kraju, Polska nie była wolna! Ja nie potrafię wskazać daty od kiedy Polska jest wolna i od kiedy mamy wolne wybory.
Czy Polska jest wolna?
I żeby na to pytanie odpowiedzieć zgodnie z prawdą, to należy najpierw rozstrzygnąć: co wolność oznacza? Słownikowo: wolność narodu to wolność do samostanowienia, do wyznawania swojej religii, kultywowania zwyczajów i kultury. Odpowiedzcie sami na to pytanie, po przeanalizowaniu norm narzucanych nam przez Unię Europejską.
Czy ja, jako obywatel RP jestem wolny?
Słownikowo osobista wolność to brak zniewolenia, brak ograniczeń ze strony władz i innych jednostek, a także zwyczajów społecznych i warunków naturalnych. Czy ja jestem wolny w sytuacji, gdy jestem pozbawiany pracy po upublicznieniu informacji o niezgodnym z etyką postępowaniu kierownictwa służbowego wyższego stopnia Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie?
Czy wolnością moją jest bezrobocie?
Czy wolność oznacza, że Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie podinsp. Adam Kall ma prawo zakupić do swojej kwatery tymczasowej zestaw kina domowego za nasze społeczne pieniądze? Czy jego wolność jest tożsama z moją?
Czy Wy jesteście wolni?
Czy nie czujecie się zniewoleni przez… tu wstawcie kogo chcecie! Wolność oznacza także wykonywanie swoich obowiązków pracowniczych sumiennie, zgodnie z prawem i nie może obywatel RP być szykanowany za korzystanie z konstytucyjnych praw! Żyję w kraju gdzie z wolności uprzywilejowani korzystają znacznie bardziej, niż ja. Ja o swoją wolność muszę walczyć w sądzie! Na szczęście jeszcze mam nadzieję i wiarę w niezależną, wolną władzę sądowniczą. Oby nie… do czasu 😉
Moja wolność to w pewnym sensie niewola!
Dosyć ciekawy artykuł o znaczeniu wyborów z 4 czerwca 1989 roku zamieścił express.olsztyn.pl. Jest to wywiad z historykiem, pracownikiem Instytutu Pamięci Narodowej Pawłem Piotrem Warotem. Nie ma naprawdę czego świętować.
Wolność nie znaczy, że tym u koryta wszystko wolno.
Dziękuję! Jak widzisz wolność ma wiele znaczeń 🙂 Okazuje się, że stara prawda jest prawdą uniwersalną: co wolno wojewodzie … 🙂