W kolejnym odcinku na moje pytanie Jaka jest Twoja prawda? odpowiada Justyna Sołowiej z Olsztyna, którą spotkałem przy tworzeniu muralu w tunelu przy ul. Grunwaldzkiej.
Justyna Sołowiej to artystka, z której twórczością możecie zapoznać się na jej stronie internetowej.
Fotka ilustrująca mój wpis, to dzieło Justyny Sołowiej: Katalog/projekt W kręgu miasta– malarstwo & street art 2011-2014 rok.
Ponieważ dźwięk nagrania – z uwagi na akustykę w tunelu – jest niezbyt czytelny informuję, że prawda Justyny Sołowiej sprowadza się do życia:
Tu i teraz.
Ważne dla niej są:
Moment, chwila.
Chyba nie zrobię nadużycia, gdy stwierdzę, że artystka może mieć za motto życiowe dewizę HoracegoCarpe diem.
Ta dewiza jest też bliska memu sercu.
Justyna Sołowiej – Filmik warto obejrzeć, by zapoznać się z pracą artystki… u podstaw.
2019
Niestety, mural Justyny Sołowiej, przy tworzeniu którego uchwyciłem artystkę już nie istnieje!
Rozpytałem o ten fakt prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza – sponsora dzieła.
Prezydent umywa ręce i twierdzi, że to wina tylko i wyłącznie PKP – właściciela tunelu.
8 komentarzy do “Tu i teraz! Moment, chwila! Justyna Sołowiej”
Stasiu mi nie chodziło o to, że mogę oberwać ale o to by ktoś mi nie przypisywał Twojego dorobku. Nazbyt często ludzie ślizgają się na czyichś plecach i uważam to za obrzydliwe.
Nie jestem współautorem strony. Mogę bez obaw pisać na tym blogu bo co mogli mi zrobić złego to już zrobili. Zwolnili mnie z pracy 15 miesięcy temu więc pisanie na blogu nie jest nawet aktem odwagi a zwykłą solidarnością z człowiekiem potępianym za słuszne poglądy, które nie wszystkim przypadły do serca.
Stasiu mi nie chodziło o to, że mogę oberwać ale o to by ktoś mi nie przypisywał Twojego dorobku. Nazbyt często ludzie ślizgają się na czyichś plecach i uważam to za obrzydliwe.
Dziękuję! Ty mnie … inspirujesz pozytywnie i za to DZIĘKUJĘ Ci bardzo 🙂 Tak trzymajmy!
Nie jestem współautorem strony. Mogę bez obaw pisać na tym blogu bo co mogli mi zrobić złego to już zrobili. Zwolnili mnie z pracy 15 miesięcy temu więc pisanie na blogu nie jest nawet aktem odwagi a zwykłą solidarnością z człowiekiem potępianym za słuszne poglądy, które nie wszystkim przypadły do serca.
Dziękuję! Za stronę to tylko ja mogę oberwać 🙂 A Tobie serdecznie dziękuję za aktywność!
Pozdrawiam serdecznie autorów strony.
Dziękuję! I … POZDRAWIAM 🙂
Całe nasze życie składa się z nazbyt szybko upływających chwil. Dlatego trzeba cieszyć się każdą z nich.
Dziękuję! Prawda!