Ofiary czekają na ulicach Olsztyna! Adam Kall dostaje carte blanche na jazdę bez trzymanki!
16 stycznia 2017 r. odbyło się posiedzenie Sądu Rejonowego w Olsztynie, w Wydziale VII Karnym, w sprawie z oskarżenia prywatnego Stanisława Olsztyna, przeciwko Adamowi Kallowi, oskarżonego o czyn z art. 212 § 1 kk – dla niewtajemniczonych – pomówienie.
Cały akt oskarżenia – w tej sprawie – przedstawiłem Wam we wpisie: Oskarżam Zastępcę Komendanta Wojewódzkiego Policji.
Pierwsza rozprawa zakończyła się po kilku minutach skierowaniem sprawy na posiedzenie w celu umorzenia postępowania, wobec braku znamion czynu zabronionego.
To opisałem we wpisie: Kto nie marzy – nie żyje!
28 listopada 2016 r. odbyło się posiedzenie Sądu, które nie przyniosło rozstrzygnięcia.
Przede wszystkim z uwagi na fakt, że nie były dostępne akta mojej sprawy pracowniczej.
16 stycznia 2017 r. odbyło się kolejne posiedzenie Sądu, które zakończyło się wydaniem postanowienia.
Cytuję najważniejsze zdanie:
Sąd Rejonowy w Olsztynie… postanawia: na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 kpk umorzyć postępowanie karne w sprawie VIIK 163/16 z oskarżenia Stanisława Olsztyna przeciwko Adamowi Kall oskarżonemu o przestępstwo z art. 212 § 1 kk
Do tego postanowienia dołączone jest obszerne uzasadnienie, które sprowadza się do udowadniania mi – parafrazując – że Adam Kall ma prawo jazdy, może prowadzić motocykl, a gdy przekracza dozwoloną prędkość i potrąca Stanisława Olsztyna, powodując jego trwałe kalectwo, to nie popełnia przestępstwa!
Adam Kall dostaje od Sądu Rejonowego carte blanche, na jazdę bez trzymanki.
Następne – po mnie i Jacku Stankiewiczu – ofiary Adama Kalla czekają na ulicach Olsztyna!
Tak jak pisałem we wcześniejszych wpisach.
Nikt nie mówił, że będzie łatwo.
Teraz mam 7 dni na wniesienie zażalenia na postanowienie Sądu Rejonowego.
Moja nadzieja: doświadczenie czyni mistrza.
Na pohybel wszystkim Paździochom!