V Olsztyński Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych
1 marca 2018 roku rejestrowałem V Olsztyński Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Skorzystałem z zaproszenia, które wystosował Obóz Narodowo-Radykalny Olsztyn oraz Komitet Społeczny Zjednoczeni Dla Narodu.
Kto chce poczuć atmosferę, która towarzyszyła tej patriotycznej imprezie, musi obejrzeć poniżej zamieszczony film.
Dla zachęty napiszę, że w ramach tradycyjnych – przy takich imprezach – wystąpień, głos zabrali: Wojciech Kozioł, Piotr Lisiecki, Anna Niszczak, Mariusz Kowalski i Piotr Barański.
Wystąpienia były… gorące. Szczególnie w moim sercu zapadła wypowiedź Anny Niszczak. Przypomniane przez Annę Niszczak powiedzenie Andrzeja Gwiazdy o… ekskrementach bardzo mi odpowiada, dlatego jutro napiszę oddzielny artykuł w tej sprawie. Wiadomo: ekskrementom blisko do kałłu 😉
Piotr Barański odczytał list Lucjana Deniziaka – szeregowego żołnierza w oddziałach Łupaszki i Burego. Ten żołnierz wyklęty nie mógł iść w Marszu Pamięci, gdyż na takie eskapady – w zimowe wieczory – nie pozwala już mu stan zdrowia.
Uczestnicy Marszu Pamięci przeszli trasę od Starego Miasta do Placu Solidarności, z przystankiem na złożenie wiązanki kwiatów pod pomnikiem Żołnierzom Armii Krajowej, stojącym przed Sądem Rejonowym.
Podsumowując V Olsztyński Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych stwierdzam, że… serce rośnie. Duch patriotyzmu w Narodzie nie ginie. Pomimo panującego mrozu, pod staromiejską scenę przyszła spora grupa mieszkańców naszego grodu, który… czerwienią się mieni. Ja oceniam ilość uczestników na grubo ponad 100 osób. Mówisz: mało! To rusz swoje cztery litery z wygodnego fotelu – leniwy i gnuśny olsztyniaku – i zrób coś dla… idei 😉 Na panel dyskusyjny zatytułowany: czy warto działać w Olsztynie? w ciepłej i przytulnej Książnicy Polskiej, przyszło 12 osób!!! O tym wkrótce.
Przykro mi mnie tam nie było nie ma i nie będzie. Mam inny pogląd na temat żołnierzy wyklętych.
Dziękuję! Każdy sam sobie wybiera na jaki Marsz chodzi! I tak jest super. Tylko ja chodzę na wszystkie, 😉
Byłem!
Dziękuję! Potwierdzam… to chyba Ciebie widziałem 😉 A na ile dostałeś rachunek za… udział?