niedziela, 28 kwietnia, 2024
Rozmowy o Ojczyźnie

Teraz wiem kto jest kto! Anna Niszczak

Podczas VII Debaty z Debatą zatytułowanej Czy OTAKE Polske walczyliśmy? Anna Niszczak – internowana działaczka regionalnych struktur NSZZ Solidarność – przedstawiła swoją opinię na temat zmian, które zaszły w związku i nie tylko, po Karnawale Solidarności.

Anna Niszczak – skrót wypowiedzi – całość do obejrzenia:

Jak by miało być tak jak było, mielibyśmy się do dzisiaj klepać, poklepywać i złodziej ze złodziejem miałby iść razem, to ja jestem bardzo przeciwna. Ja się bardzo cieszę, że jednak – może te podziały nie w ten sposób poszły – ale stała się sytuacja jaśniejsza. Teraz wiem kto jest kto. Myśmy tego nie wiedzieli wtedy wszyscy. 

Jak Balcerowicz u nas był, ja powiedziałam, że są ludzie, którzy nie załapali się na te przemiany, z tego tytułu ponieśli jakieś krzywdy, to wiecie co on mi powiedział? Że oni nie potrafili się znaleźć! A ja mu odpowiedziałam: Nie! Bo oni byli uczciwi! To się wszystko zamyka uczciwością. Zabrakło tego po 80-tym roku. Zabrakło tego etosu, o który żeśmy walczyli, o którym później żeśmy wiedzieli.

Ja pracowałam w laboratorium, tam gdzie pracowali robotnicy. Oni bardzo prosto rozumowali. Wiedzieli co to jest dobro, rozumieli co to jest zło. A przyszły jakieś elity, nie wiadomo skąd, nie wiadomo po co, i zaczeli ludziom mieszać w głowie. 

Dla mnie jak się mówi, że sędziego nie można odwołać… ja się z tym nie zgadzam! Dla mnie sędzia jeśli złodziej to ma być odwołany. Jeżeli skazuje kogoś niesprawiedliwie, to ma być odwołany

Ta cała niesprawiedliwość wzięła się stąd, że jest po prostu niesprawiedliwie. Przede wszystkim Konstytucja ma być dla kogoś, a nie dla… elit. Konstytucja ma być dobra przynajmniej dla większości, bo nigdy nie jest tak, że wszyscy się ze wszystkim zgodzą, że wszystkim wszystko będzie się podobało, że wszyscy będą mieli rację. Jakieś optimum powinno być.

Stefan Śnieżko

Jeżeli sędzia ukradł, to powinien być skazany i przestać być sędzią – to oczywiste.

Mówimy o odwołaniu z takiego powodu, że nie odpowiada politykom. Nie takie wyroki wydaje, jakie się oczekuje.

Jeżeli sądził w stanie wojennym… tylko, że teraz już tych sędziów nie ma. 

 

 

 

6 komentarzy do “Teraz wiem kto jest kto! Anna Niszczak

  • Panie Stanisławie.

    Nie zabiegam o zdobywanie popularności. Stąd nie podpisuję tekstu. Nie wstydzę się za siebie. Wstyd mi, że tak negatywne postawy, jak zasygnalizowane w komentarzu, bezczelnie były i są okazywane przez osoby podejmujące się pełnienia funkcji publicznych. One są widocznie bez poczucia wstydu. Zanosi się na to, że konieczny będzie tekst w znacznie szerszym zakresie. Wówczas nie będzie anonimowy.

    Teraz ONI zainteresowani – z okoliczności “sprawy” wiedzą dobrze, o co i o kogo chodzi.

    ONI – stary postPRLowskiej proweniencji, niestety nie przebrzmiały, balast życia społecznego – nadal uwidaczniają się w tzw. życiu społecznym.

    ONI – władcy, aroganci, cynicy, złośliwcy, bywa że i kłamcy – z różnych grzęd hierarchii. Nie mylić z osobistościami nie utytłanymi powyższymi negatywnymi cechami.

    Po czynach ich poznać.

    Odpowiedz
    • Dziękuję! Tu nie o popularność się rozchodzi, a o wiarygodność! Z doświadczenia wiem, że niektórzy z czytających podejrzewają, że to ja sam piszę te komentarze. A moim hasłem jest: dążymy do PRAWDY z podniesioną przyłbicą 😉

      Odpowiedz
  • Anna Niszczak m. in. powołuje się na Konstytucję, choć sama ją praktykuje i zarazem potrafi łamać w tej samej kwestii.

    Jest radną tzw. samorządowej rady osiedla Jaroty. Zgodnie z art. 61 Konstytucji tam prawo wolnego wstępu mają wszyscy obywatele, niezależnie od miejsca zamieszkania. Jednak ta radna wspólnie wszak w resztą inaczej pojmujących Konstytucję od kilku lat ogranicza prawo wstępu tylko do mieszkańców osiedla Jaroty. To na piśmie rada osiedla Jaroty wyraziła w sprawozdaniu za rok 2016. Następnie powtórnie w sprawozdaniu za 2017 rok. Obydwa dokumenty wiszą na stronie internetowej rady miasta. Dalej jeszcze w maju 2018 r. przewodnicząca przy bierności reszty zebranych kilkakrotnie wypowiadała się przeciwko wstępowi upartego obywatela. Anna Niszczak sama jednak wielokrotnie korzystała ze wstępu na sesje rady miasta. Na mocy tego samego art. 61 Konstytucji!

    Ponadto na zebraniu samorządowej rady osiedla Jaroty jeszcze w maju 2018 radni hurmem, głośno sprzeciwiali się nagrywaniu posiedzenie tego publicznego organu samorządowego! Tacy znawcy Konstytucji oraz ustawy o dostępie do informacji publicznej – udip. Głusi byli na podawane podstawy prawne.

    Po zgłoszeniu naruszenia prawa prokuratura wszczęła śledztwo na mocy art. 23 udip rada osiedla Jaroty nagle a cudownie ucywilizowała się!!! W październiku br. bez żadnego jazgotu, bez słowa choćby wbrew obyło się podczas wstępu i nagrywania posiedzenia przez tego samego zwyczajnego obywatela. Co za łaskawość! Mają jeszcze wielomiesięczny kłopot z udzieleniem odpowiedzi na proste wnioski. Tu też dojdzie do ucywilizowania. Im później tym gorzej dla sprawców.

    Kombatanckie zasługi tej Pani to za mało dla przykrywania aktualnej jej negatywnej postawy w ww. zakresie. Nie przystoi to w wolnej Polsce.

    Obdarzeni społecznym zaufaniem obywatele zwykłym obywatelom takie rzeczy aplikują. W ramach nieustającej troski o kształtowanie społeczeństwa obywatelskiego. Na dole też obłudnie kształtowanego jak widać.

    O tzw. spółdzielczym bełkocie tej osobistości i w tle paskudnej opinii o wstąpieniu obywatela na zebraniu tej samorządowej rady osiedla mogę później dodać parę przykrych dla niej niestety słów.

    Odpowiedz
    • Dziękuję! Dobry tekst ale szkoda Obywatelu, że piszesz… incognito. Więcej odwagi…chyba, że wstydzisz się tego co piszesz 😉

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *