Barbara Chodań wspomina studia na WSR w Olsztynie 1950-1955
Barbara Chodań na wernisażu wystawy zorganizowanej dla uczczenia 70-tej rocznicy powołania pierwszej uczelni publicznej w Olsztynie, wspominała swoje studia na Wyższej Szkole Rolniczej, które rozpoczęła w 1950 roku.
/emerytowana bibliotekarka UWM/
Olsztyn był bardzo zniszczony. Całe Stare Miasto było w gruzach. Strasznie to wyglądało.
Ja zdecydowałam się studiować w Kortowie – miałam szansę studiować biologię w Warszawie – ale byłam bliżej domu rodzinnego, więc zdecydowałam się studiować tutaj.
Zdawałam egzamin wstępny w 1950 roku. Warunki w Kortowie były bardzo prymitywne… kiepskie.
Zamieszkałam w akademiku, gdzie warunki też były bardzo ciężkie. Stołówka… stoły z desek były zbite i ławki.
Pierwsza inauguracja odbyła się w teatrze. Wtedy nie kursowały jeszcze autobusy czy tramwaje… piechotą szliśmy do miasta.
Wykłady odbywały się w salach… niewyposażonych jak teraz. Rok liczył bardzo dużo osób… ponad 400. Była grupa A i B.
Była dyscyplina studiów, także podpisywaliśmy listę. Nie było tak jak teraz, że jeden student przychodzi, drugi nie.
Wykładowców mieliśmy z początku… jak chodzi o profesurę, to była bardzo skromna. Uczelnia była przeniesiona z Łodzi i Cieszyna.
Tak samo zbiory Biblioteki zostały przeniesione z Łodzi i Cieszyna i liczyły z początku tylko 16 tysięcy tomów. Teraz liczą ponad milion dwieście tysięcy tomów.
To jest wielka zmiana. Nasza Biblioteka obecna, zaliczana jest do najpiękniejszych w Polsce…
Dalej Barbara Chodań wspomina pierwszego rektora WSR prof. Gotowca, prof. Wawrzyczka, dr Konrada Piskułę i innych wykładowców.
Przywołuje także ku pamięci postać Ludwika Pelczarskiego, pierwszego dyrektora Biblioteki WSR w Olsztynie w latach 1951-72.