wtorek, 19 marca, 2024
Jerzy JaśkowskiŻycie Olsztyna

J. Jaśkowski spotkał się z rodzicami z Warmii i Mazur

Czytając artykuł Jaśkowski kontra Czachorowski można było odnieść wrażenie, że wszystkie POstępowe siły w Olsztynie, POwstały by bronić nasze miasto przed przyjazdem – wichrzyciela i szarlatana w jednej osobie – Jerzego Jaśkowskiego.

Pod Listem otwartym do rektora UWM, opublikowanym na stronie biologiaolsztyn.blogspot.com, nie było żadnego podpisu, ale olsztyńscy żacy byli ponoć super zorganizowani, i w try miga zebrali 500 podpisów poparcia.

Stanisław Czachorowski ten wyczyn studentów skomentował w następujący sposób:

Osobiście jestem zbudowany umiejętnością współpracy międzywydziałowej. Szybko, sprawnie, merytorycznie i skutecznie. Zebranie ponad pół tysiąca podpisów w kilka godzin to bardzo dobry wynik. Świadczy także o dużym zaangażowaniu wszystkich studentów.

A nie przyszło nikomu z UWM do głowy, żeby wykorzystać zaistniałą sytuację i „delegować” na to spotkanie najbardziej kumatego profesora w zakresie wakcynologii czy epidemiologii, by podjąć merytoryczną dyskusję z dr Jerzym Jaśkowskim? Z pewnością to by rozsławiło UWM!  A może takich tęgich umysłów na UWM nie staje?

Organizatorzy spotkania z dr Jerzym Jaśkowskim nie mieli problemu ze znalezieniem innej sali, która mogła pomieścić 200 osób. 18 listopada o godzinie 11 – z mały opóźnieniem – Jerzy Jaśkowski rozpoczął swoją… pogadankę.

Poruszył te tematy, którymi zajmuje się od lat. Nie byłby sobą, gdyby oprócz omówienia kwesti epidemii i szczepień, nie naświetlił politycznego tła tej problematyki. Czyli dużo było o historii ze szczególnym uwzględnieniem znaczenia City of London Corporations.

Po pogadance była też seria pytań do doktora. Tu Jerzy Jaśkowski podkreślał, że nie udziela porad lekarskich, a wskazuje w jaki sposób należy postępować aby chorób uniknąć.

Mi najbardziej przypadła do gustu porada, że aby dziecko było zdrowe, musi przebywać i spać w odpowiednio dużym pokoju z dobrą wentylacją. Wkładanie dziecka do wózka z kabiną zamykaną plastikową szybką, to umieszczanie go w komorze gazowej! Później dziwicie się, że łapie grypę, czy krew leci mu z nosa?

Całe spotkanie uwieczniłem na filmie, ale organizator z obawy na spodziewane reperkusje wobec uczestników spotkania, cofnął zgodę na publikację filmu. Wobec tego muszę opracować nagrany materiał wycinając ujęcia, na których widać inne osoby niż Jerzy Jaśkowski. To wymaga czasu. Zrobię to, jeżeli pod tym artykułem pojawią się komentarze. Jeżeli nie będzie zapotrzebowania… to po co miałbym to robić? 😉

 

 

 

 

28 komentarzy do “J. Jaśkowski spotkał się z rodzicami z Warmii i Mazur

  • Dziękujemy, że był Pan z nami na spotkaniu z doktorem. Ja osobiście nie mam nic przeciwko, żeby mój wizerunek był na filmie, ale wiem, że niektórzy się boją, więc z góry dziękuję za pracę włożoną w montowanie filmu.

    Odpowiedz
    • Dziękuję! Swoją pracą dziennikarską nikogo nie chcę skrzywdzić! Chcę pomagać!

      Odpowiedz
  • Nawet jakby Uwm podesłał „najbardziej kumatego profesora” ever.. Dr Jaskowski znokautowałby go merytorycznie jednym zdaniem…

    Odpowiedz
    • Dziękuję! Tak jak „zmasakrował” posłankę I. Arent stwierdzeniem, że HIV w Afryce, to każda sraczka, która trwa tydzień 🙂

      Odpowiedz
  • Delegowanie wakcynologa na pogadankę to byłby wyraz uznania, że Dr Jaśkowski może być równym partnerem w dyskusji i mieć jakieś pojęcie w dziedzinie wakcynologii (jego antynaukowa działalność na to nie wskazuje). Zresztą Dr Jaśkowski dawniej miał dawniej większe antynaukowe odloty niż sama tylko antyszczepionkowość. Ciekawe czy nadal uważa, że Ziemia ma nieco ponad 6 tys. lat, że ewolucji nie było tylko kreacja, a wszystko to spisek Żydów.

    Odpowiedz
    • Dziękuję! Cóż… każdy może mieć odloty, ale czy słyszałeś na własne uszy wypowiedzi JJ w tych tematach, o których piszesz? Czy znasz je tylko z przekazów szeptanych? 😉

      Odpowiedz
  • Jest zapotrzebowanie! Każdy z obecnych jak i tych, co nie mogli uczestniczyć w spotkaniu na pewno chętnie obejrzy całość:) tak więc prosimy o nagranie

    Odpowiedz
    • Dziękuję! A już myślałem, że odzew będzie zerowy… dobrze, że się myliłem 😉

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *