wtorek, 16 kwietnia, 2024
Życie Olsztyna

Dlaczego Łukasz Łukaszewski nie dba o mieszkańców Olsztyna?

Od dłuższego czasu poszukiwałem człowieka, który mnie wrobił w płacenie wysokich rachunków za wywóz i utylizację odpadów. Wreszcie nadeszła wiekopomna chwila… znalazłem pierwszego winnego, przez kogo płacę wyższe rachunki, i przez kogo zostałem zmuszony do segregowania śmieci!

Już 6 października 2016 roku Gazeta Olsztyńska alarmowała: 

Olsztyn przygnieciony śmieciami z 37 gmin.

ZGOK się nie wyrabia! I podała przyczynę tej katastrofy:

Ilość odbieranych śmieci znacznie przekracza możliwości instalacji.

Portal wnp.pl 28 grudnia 2016 roku wtórował:

ZGOK w Olsztynie kosztował 157 mln, teraz służy za przykład chaosu w gospodarce odpadami.

Portal samorządowy 19 lipca tego roku donosił:

Według ustaleń CBA, od chwili rozpoczęcia funkcjonowania zakładu, spółka nie tylko w ogóle nie sprzedała nawet kilograma paliwa alternatywnego, ale płaci obecnie prywatnej spółce za odbiór i zagospodarowanie paliwa alternatywnego powstającego w Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych!

Na posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Rady Miasta Olsztyna – 24-go sierpnia br. – przedstawione było sprawozdanie Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi.

Prezes ZGOK-u zwrócił uwagę na zwiększającą się ilość śmieci, którą trzeba zagospodarowywać.

Będąc obecnym – jako gość – poprosiłem o głos, chcąc zarekomendować spółkę, która potrafiłaby zmierzyć się z tymi problemami.

Przewodniczący Komisji – Łukasz Łukaszewski – nie udzielił mi głosu sugerując, bym złożył moją propozycję na stole prezydialnym.

Listę przedsięwzięć rekomendowanej spółki złożyłem i … wyszedłem.

Uważałem za bardzo niepoważne roztrząsanie trudności ZGOK-u w sytuacji, gdy mogą one być rozwiązane w krótkim czasie.

Do tego potrzebna jest tylko i aż… rzeczywista chęć rozwiązania problemu!

Łukasz Łukaszewski takiej chęci nie ma!

Na drugi dzień po posiedzeniu Komisji, zadzwoniłem do Przewodniczącego, by umówić się na spotkanie w gronie poszerzonym o fachowców reprezentujących obie strony.

Łukasz Łukaszewski wyraził zgdę na taką formułę spotkania. Ustaliliśmy termin i godzinę spotkania (za kilka dni)… i wszystko zmierzało w dobrym kierunku.

Jednak na godzinę (!!!) przed rozpoczęciem umówionego spotkania, Łukasz Łukaszewski wszystko odwołał!

Komisja Gospodarki Komunalnej na swoim kolejnym posiedzeniu – 14-go września br. – w sposób jednoznaczny i jednogłośny poddała krytyce dotychczasową działalność ZGOK.

Tak krytyczna ocena dotychczasowej pracy Zakładu winna skutkować wyciągnięciem odpowiednich wniosków i podjęciem racjonalnych działań.

Pokładanie nadziei na poprawę sytuacji poprzez zmianę Prezesa ZGOK-u jest nieracjonalne.

Przyczyny trudnej sytuacji ZGOK-u nie wynikają tylko ze złej organizacji pracy, ale przede wszystkim z błędnych założeń projektowych!

Dyskusja na posiedzeniu Komisji jasno to potwierdziła.

Jest to sprawa olbrzymiej wagi dla mieszkańców Olsztyna i 37 pozostałych gmin związanych umową ze ZGOK, szczególnie w kontekście realnych możliwości zmniejszenia opłat, po ewentualnym przejęciu gospodarki odpadami komunalnymi przez firmę konkurencyjną.

Radni, członkowie Komisji Gospodarki Komunalnej winni poinformować mieszkańców Olsztyna o wnioskach, decyzjach i działaniach zmierzających w kierunku poprawy funkcjonowania olsztyńskiego ZGOK-u, lub o diametralnej zmianie koncepcji zagospodarowania odpadów komunalnych.

Brak jasnego i czytelnego komunikatu co do przyszłości gospodarki odpadami komunalnymi w Olsztynie, to zgoda radnych na pogłębianie się kryzysu w ZGOK-u.

Warto poszukać odpowiedzi na pytania:

  1. kto wrabia mieszkańców w segregowanie śmieci, jeżeli istnieje firma gotowa odbierać zmieszane odpady komunalne?
  2. kto narzuca płacenie wysokich cen za wywóz śmieci, kiedy inna firma zapewni konkurencyjność opłat?
  3. kto wybiera technologię z hałdami odpadów, podczas gdy inna technologia całkowicie eliminuje składowanie odpadów?

Kluczową, decyzyjną postacią tego systemu wywozu i utylizacji odpadów – nieprzyjaznego dla mieszkańców – jest Przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej Rady Miasta Olsztyna Łukasz Łukaszewski.

Czym można wytłumaczyć negatywne nastawienie Przewodniczącego dla nowoczesnej technologii?

Czy można przejść do porządku nad lekceważeniem mieszkańców Olsztyna?

Przewodniczący wydaje się być uodporniony na nowoczesną, ekologiczną technologię, i zaimpregnowany na argumenty za stosowaniem tej technologii.

Czyżby to wynikało z faktu, że to już kolejna – piąta lub siódma – kadencja Łukasza Łukaszewskiego w Radzie Miasta, w której trwa od obalenia komuny?

Wyborcy do tej pory obdarzali go zaufaniem. Ciekawe, czy nadal tak będzie, kiedy dowiedzą się, że działa na ich szkodę?

Czy wówczas wytłumaczą jego działania wyłącznie niezrozumieniem spraw, które mu podlegają?

A może Przewodniczący po prostu już wie, gdzie leżą konfitury i jak po nie sięgać! I to nie tylko te widoczne, jak diety radnego, ale i te mniej widoczne, wynikające z pełnienia kluczowej, decyzyjnej roli w samorządzie.

Tajemnicą poliszynela jest informacja, że śmieciami zajmuje się mafia.

Poseł z naszego regionu Andrzej Maciejewski wyraźnie to stwierdził, przedstawiając swoje stanowisko w sprawie budowy spalarni śmieci w Olsztynie.

Czyżby niekorzystne rozwiązania dla społeczności lokalnej, akceptowane przez olsztyńskich radnych wynikały z konstatacji, że Olsztyn to polskie Palermo?

Ciemny lud będzie segregował, przepłacał i narzekał na gromadzące się śmieci wokół ZGOK-u.

Ale jeżeli ciemny lud pozna alternatywne sposoby działania, proponowane przez konkurencyjną firmę, czy wtedy nadal będzie doceniał aspołeczną działalność takich radnych jak Łukasz Łukaszewski, i wybierze ich na następną kadencję?

Prostym i kompromisowym rozwiązaniem trudnej sytuacji ZGOK-u byłoby zezwolenie na wybudowanie drugiej technologicznej nitki przez konkurencyjną firmę.

Ta druga instalacja – odciążająca ZGOK – byłaby prezentacją nowoczesnej technologii w praktyce.

Wszystko bez finansowego ryzyka, ponieważ firma realizuje inwestycje na warunkach komercyjnych, bez angażowania środków publicznych.

Czyż nie jest głupotą odrzucanie takiej oferty?

I pomyśleć, że radni działają za moje i Wasze pieniądze!

Również warto pamiętać, że ZGOK powstał za pieniądze z podatków, a nie spełnia swego zadania.

Aż serce boli, kiedy nasze pieniądze są tak marnotrawione.

Łukasz Łukaszewski nie dba o mieszkańców Olsztyna!

Mam na oku innych działaczy, którzy zmuszają mnie do zachowań nieracjonalnych, a wymyślonych przez nich jako jedynie słuszne i logiczne, dlatego… CDN.

Marian Zdankowski

 

2 komentarze do “Dlaczego Łukasz Łukaszewski nie dba o mieszkańców Olsztyna?

  • Stanisławie czytam i podziwiam ciebie i Mariana że wam się chce Nie wygracie z olsztynską osmiornicą ale powodzenia

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *