Stomil Olsztyn wygrywa i zostaje w I lidze! Gratulacje!
Dzisiejszy mecz: Stomil Olsztyn x Pogoń Siedlce, miał dodatkowe znaczenie. Zwycięstwo jednej z drużyn gwarantowało jej pozostanie w I lidzie na następny sezon. Stomilowi także remis gwarantował prolongatę występów na zapleczu Ekstraklasy. Jednak kibice oczekiwali od biało-niebieskich piłkarzy zwycięstwa.
Oglądałem mecz dzięki transmisji telewizyjnej przez stację Polsat Sport.
I tu na wstępie moja uwaga do władz miasta, w kontekście problemów finansowych, jakie miał klub Stomil Olsztyn, przed rozpoczęciem rundy rewanżowej w sezonie 2015/2016.
Przypominam, że relacjonowałem marsz na Ratusz kibiców Stomilu, który odbywał się pod hasłem Stomil nigdy nie zginie!
Kłopoty ze startem udało się przezwyciężyć. Wygrywając z Pogonią Siedlce zawodnicy klubu wywiązali się z “kontraktu” i zapewnili udział Stomilu Olsztyn – w tej klasie rozgrywek – na następny sezon.
Oglądając transmisję, widziałem prawie 2-godzinną promocję Olsztyna, na antenie popularnej wśród kibiców całej Polski, stacji telewizyjnej.
I to jest wartość, za którą klubowi – Stomil Olsztyn – należą się pewne względy u władz miasta.
Od strony sportowej mecz był przeciętnym widowiskiem. O wszystkim zdecydowało dosyć szybkie objęcie prowadzenia przez Stomil.
Już w 12 minucie Karol Żwir – najlepszy zawodnik na boisku – trafił do bramki Pogoni.
Później była stabilizacja… Stomil szanował piłkę, a Pogoń niemrawo próbowała doprowadzić do wyrównania.
Gdy w 39 minucie Tsubasa Nishi wykończył ładną akcję, celnym strzałem spoza pola karnego było… po meczu.
W drugiej połowie bliżsi zdobycia trzeciej bramki byli stomilowcy, niż zdobycia kontaktowej bramki piłkarze Pogoni.
Jest w meczu 80 minuta, a ja publikuję ten wpis jeszcze przed zakończeniem meczu.
Mam nadzieję, że już nic się nie zmieni… no może porażka Pogoni będzie większa 😉
Stomil Olsztyn ostatecznie – tak jak przewidywałem – wygrywa 2:0 z Pogonią Siedlce i znów – przez rok – będziemy mieli komu kibicować w I lidze.
Oby przed sezonem 2016/17, już nie było kłopotów, z jakimi klub borykał się jeszcze niedawno. Gratuluję chłopakom i życzę, aby w następnym sezonie powalczyć jednak o – co najmniej – pudło 1 ligi!
Stanisławie zwycięstwo tylko przesunęło upadek klubu w czasie obym się mylił
Dziękuję! Rzeczywiście… obyś się mylił 😉