Demokracja według Słońca Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego
Ryszard Józef Górecki – rektor UWM – odznaczony w 2014 roku Orderem Wschodzącego Słońca, którego gwiazda za kilka dni zgaśnie na zawsze, w poprzedni piątek na posiedzeniu Senatu UWM, dał ponownie pokaz swoiście rozumianej demokracji.
Miesiąc temu Słońce Uniwersytetu, w swojej łaskawości i z przymusu prawnego, przesłało do funkcjonujących na UWM związków zawodowych, propozycje zmian w Statucie UWM.
Jestem pewien, obserwując dotychczasowe dokonania Słońca Uniwersytetu, że zaproponowane zmiany miały jeden cel!
Słońce Uniwersytetu rozpościera dywan, by namaszczony przez niego następca, bez problemów został wybrany w demokratycznych wyborach 😉
Z jakiego powodu Słońce Uniwersytetu ustawia wybory pod pomazańca?
O tym w przyszłości, przy okazji podawania do publicznej wiadomości działań niezgodnych z prawem, grupy sprawującej władzę przez wiele lat na UWM.
Oto były Senator Rzeczypospolitej Polskiej, członek rzeczywisty Polskiej Akademii Nauk, wieloletni Rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego,
– patrząc na tytuły… przyzwoity człowiek, demokrata itp. Kiedyś, gdy go jeszcze bliżej nie znałem, w wyborach parlamentarnych, z rodziną zagłosowałem na Słońce Uniwersytetu – mea cupa, mea maxima cupa 😉
– odrzucił merytoryczne propozycje przedstawione przez Niezależny Związek Zawodowy Pracowników UWM PRAWDA, z powodu:
przekroczenia 30-dniowego terminu przesłania odpowiedzi.
Słońce Uniwersytetu zgodnie z wieloletnią praktyką, uważa, że to, co sobie wymarzył, ma stać się rzeczywistością!
Aby pokazać swoją władzę nad maluczkimi, dostarczył wspomniany dokument członkowi Związku, który nie jest uprawniony do odbioru korespondencji!
Związek PRAWDA wielokrotnie informował Słońce Uniwersytetu, kto jest uprawniony do odbioru korespondencji.
Co to obchodzi Słońce Uniwersytetu? Ma stać się wola jego i kuniec 😉
Podlegli Słońcu Uniwersytetu wykonawcy – ptaszki niebieskie – w tym wybitni prawnicy UWM, zrobili wszystko, by marzenie Słońca się spełniło.
Przez wiele lat, rozdając przywileje, czy wykorzystując swoje wpływy polityczno-koleżeńskie, Słońce Uniwersytetu przyzwyczaiło się, że jego życzenie staje się rzeczywistością!
Słońcu Uniwersytetu się nie odmawia!
Tak działając, razem ze wspierającą go grupą wiernych ptaszków niebieskich, ustawił pod siebie prawie wszystkich tych, którzy mogliby przeciw takim praktykom zaprotestować.
Odrzucanie propozycji nieprawomyślnych zmian przetrenowano podczas rozpatrywania protestu wyborczego Związku PRAWDA, przez Senat, w formule on-line kilkanaście dni wcześniej.
Pomimo, że taka formuła pracy Senatu mogła mieć miejsce dopiero po zmianie Statutu, którą się procesowało.
Nikt z Czcigodnych Senatorów nie ośmielił się poddać pod wątpliwość takie postępowanie Słońca Uniwersytetu.
Zapewne samo myślenie o sprzeciwie budzi u Senatorów bezgraniczny strach, a możliwości „twardego” protestu… to terra incognita 😉
Nawet ci spośród senatorów, którzy wydawałoby się, że są do tego predysponowani i mają wysoką pozycję, nie mieli na to odwagi.
Gdyby któryś z wybitnych humanistów, w tym będących członkami rzeczywistymi PAN, czy koloratkowych mundurowych, zdecydował się na odrobinę odwagi –
Co ja piszę?! Sama myśl o czymś takim może skończyć się u tych osób pobytem na kardiologicznym oddziale ratunkowym!
– to zapewne w następnym tygodniu, przestaliby być dziekanami, kierownikami, a może i usłyszeliby ostrzeżenie o zamiarze zwolnienia z pracy: żony, córki, syna, zięcia, lub kochanki 😉
W rzeczywistości, wskutek dziejącego się bezprawia, cały proces wyboru nowego Słońca Uniwersytetu prawdopodobnie zakończy się interwencją u:
Ministra Wojciecha Murdzka,
Przewodniczącego Solidarności Piotra Dudy,
Przewodniczącego OPZZ Andrzeja Radzikowskiego.
Jaki będzie efekt końcowy?
Zapewne jak zwykle: pisz na Berdyczów 😉
Ciekawe jak zachowa się w tej sytuacji sekretarz stanu w MNiSW – były prorektor UWM – Wojciech Maksymowicz?
Pożyjemy, zobaczymy! 😉
Autor: Śnięty Olaf
Podoba mi się ciętość autora w sformułowaniu „w swojej łaskawości i z przymusu prawnego”!
Mój ewentualny szacunek do rektora Góreckiego znikł bezpowrotnie, gdy usłyszałem z jego ust stwierdzenie, że „nowa inwestycja firmy Tetra Pak w Tomaszkowie to wspaniała szansa na rozwój regionu”.
Czy naprawdę sprowadzenie do naszego regionu globalnego producenta śmieci (trudnych = drogich w utylizacji „kartoników”) postrzega on jako rozwój?
Chyba tylko, jako rozwój przychodów tego koncernu, ale naszym kosztem (podwyższone opłaty za śmieci).
Jedyną logiką tego wywodu jest to, że Górecki … /Cenzura KP/…
Drugie uzasadnienie – to jego utrata kontaktu z rzeczywistością.
Tymczasem ten sam „słoneczny nosiciel gronostajów” nic nie zająknął się o zaoraniu innej, ambitnej lokalnej firmy OBRAM, która faktycznie wnosiła wiedzę inżynieryjną i produkowała duże instalacje przemysłowe na świecie.
Oby mniej tych „wybitności” na UWM i ich pomazańców także.
Dziękuję! Komentarz byłby całkiem dobry i zostałby opublikowany w całości, gdybyś „były” podniósł przyłbicę!
Stawiać zarzuty anonimowo to żadna odwaga, a może być… inkryminowane 😉
OBRAM też współpracuje Z UWM, co ma do rzeczy ten wpis?
Dziękuję! Wiele firm i instytucji współpracuje z UWM. A sprawa słynnej: Purdolandii i współpraca z wójtem… i co to ma do rzeczy? 😉
Nie mam pojęcia kto pisze te teksty, ale to tak ciężko się czyta że aż woła o przeredagowanie !!!!!
Wróć człowieku do podstawówki ale nigdy już więcej nie pisz.
Dziękuję! Ja też nie mam pojęcia, kim jest „Śnięty Olaf” ale mam nadzieję, że dostosuje się do Twoich „Czytelniku” uwag i od września zacznie uczęszczać do podstawówki! 😉
Pseudo Dziennikarz były milicjant opisuje nie prawdę w prawdzie 🙂
Dziękuję! TW „Bolek” czy „Lolek”? Nie możesz się zdecydować? 😉