Kasabian 48:13 stawia na nogi!
Dzisiaj słuchałem nowego albumu brytyjskiej grupy grającej rock alternatywny i indie rock – Kasabian.
Kasabian pomimo, że pierwszą płytę wydał już 10 lat temu, ja dotychczas znałem ten zespół tylko z jednego utworu. Był to – jak dla mnie – bardzo dobry, hipnotyczny kawałek Where did all the love go? – Gdzie się podziała cała miłość?
Podłączając słuchawki do laptopa byłem przekonany, że przelecę całą płytę w kilka minut i będzie po sprawie. A tu proszę… słucham kawałek po kawałku, po raz drugi i wcale nie czuję znużenia. Chłopaki zamiatają, że słuchawek z uszu nie chce się zdejmować!
Bumblebeee, Stevie, a szczególnie Doomsdey stawiają na nogi! Tak jak napisano w serwisie Deezer “Jest moc“! Wzbogacone brzmienie to chyba recepta na sukces. Czy osiągną sukces na parkietach i listach pop? Raczej nie… bo to nie ten target. I dobrze, że nie wszyscy myślą tylko o kasie.
W każdym bądź razie, ja piszę się na fana tej grupy i na swojej imprezie z pewnością będę puszczać prawdziwą przytulankę i perełkę z tego albumu: S.P.S! Brawo! Polecam cały album.
Posłuchałem i jestem pod wrażeniem.
Dziękuję! Mam nadzieję, że Cię ta muza wprawiła w stan radości a nie … lęku 🙂
Lęk nie jest stanem mającym wpływ na moje poczynania jako, że całe życie nie miałem szacunku dla tchórzy.
Dziękuję! Ludzie lękają się takich, którzy nie lękają się niczego – Karol Bunsch 🙂