Biegnie Michael Jackson… I co dalej? Teleturniej z gafą prowadzącego!
Nie pamiętam już, który to był rok, i który z kolei to był teleturniej, w którym wziąłem udział. Jednak pamiętam to, że tylko dzięki znajomości z kolegą Mirkiem, mogłem wziąć udział w teleturnieju: I co dalej…
Teleturniej I co dalej… nagrywany był w Katowicach i emitowany tylko w TVP Katowice.
Ja mieszkałem jeszcze w Suwałkach i nie odbierałem TVP Katowice. Ówcześnie mogłem oglądać tylko TVP Białystok.
Z Mirkiem z Katowic i jego rodziną poznałem się w Hiszpanii, na wycieczce, którą wygrałem w suwalskim Radiu 5. Sponsorem tej wycieczki było biuro podróży TUI.
Pamiętam, że w finale rozgrywanym na żywo, pokonałem dziewięciu innych zawodników z wiedzy o Hiszpanii.
Zadzierzgnięta w Hiszpanii znajomość, z czasem zaowocowała wzajemnymi odwiedzinami i zachętą do udziału w katowickim teleturnieju.
Główną nagrodą był samochód Seat Cordoba, ale żeby go zdobyć na własność, należało wygrać kilka odcinków eliminacyjnych.
Ja wygrałem jeden… za co otrzymałem coś ze sprzętu AGD firmy Zepter.
Do zabawnej gafy prowadzącego teleturniej I co dalej… Wojciecha Majewskiego, doszło przy pytaniu ze sportu.
Został puszczony film z lekkoatletycznych Mistrzostw Świata w Sewilli z 1999 roku, a Wojciech Majewski komentował:
Michael Jackson… zawodnik, o którym się mówi, że nie biega najładniej. Mistrzostwa Świata w Sewilli. Znakomity start amerykańskiego biegacza… I… ?
Ja odpowiadam:
I wygrał z rekordem świata.
Oczywiście na lekkoatletycznych mistrzostwach świata nigdy nie pobiegł Michael Jackson! Za to rekordy na dystansie 400 metrów bił Michael Johnson!
I co dalej…. – cz. 1
I co dalej… – cz. 2