I po PeO!
Chociaż trwa okres kanikuły i chce się odpoczywać, relaksować, to nie uniknęliśmy zdarzeń, które skłaniają do refleksji. Daje temu okazję opozycja totalna, która dokłada wszelkich starań, by znaleźć się na śmietniku historii.
A to Czaskowski – sam się tak z krakowskiego nazwał – zaskoczy swoimi pomysłami walki ze znienawidzonym PiS-em.
A to HGW swoją desperacją przed kroczącym faszyzmem, złodziejstwa kamienic nie wspominając.
A to prezydent Gdańska Adamowicz, który niczym gauleiter Wolnego Miasta Gdańsk, nie chce znać Wojska Polskiego.
Ostatni sondaż daje zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy w 9-ciu województwach, a w dwóch – w tym naszym – remis ze wskazaniem na PiS, jest oznaką schyłku totalsów.
Po wyrzuceniu trzech i samowolnym odejściu z PO paru innych członków, nikt już teraz nie chce się przyznać do hasła: ulica i zagranica, które to miało pomóc oPOzycji obalić PiS.
Teraz nawet nie chcą się afiszować z KODziarzmi i jego twarzą – Mateuszem Kijowskim, który jest oskarżony o przywłaszczenie pieniędzy na ponad 120 tysięcy złotych, od wpłacających po 5 zł na obronę demokracji. No to mają demokrację złodzieja, o alimentach nie wspominając.
Coraz mniej widać twarzy od: dość dyktatury kobiet, weszliśmy do polityki, żeby nie być politykami – Scheuring-Wielgus.
A to Petru: czyli mała rzecz niby, ale konkretna, tj. przepraszam, mała w sensie … duża, również: Cieszę się, że Tusk jest szefem … prezydentem Unii Europejskiej …, może Komisji Europejskiej, przepraszam … Rady Europejskiej?!
A także Mucha, która uważa, że rządzenie większościowe i przegłosowywanie większościowe: to jest bolszewizm! Dokładnie bolszewizm a nie demokracja!
Szczerba:
trzeba się w tej sprawie wypowiedzieć albo po stronie imperium, po „stranie” władzy i przemocy, czy po „stranie” rebelii – czyli prawdy, prawa i nadziei.
O wielbicielu szczawiu i mirabelek Stefanie Niesiołowskim już zapomniano. Radek Sikorski – specjalista od wyrzynania watah, zaszył się w Chobielinie i nie wyściubia nosa.
Jacek Vincent-Rostowski będzie się jeszcze tłumaczył przed komisją z afery VAT na ponad 250 mld złotych. Nie starczy mu tam bezczelności tak jak przed komisją ds. Amber Gold (0.9 mld zł).
Pomysły Rafała Trzaskowskiego na Warszawę: preferowanie kładek i ścieżek rowerowo-pieszych zamiast szerokich arterii i mostów, czy walki z PiS-em zamiast budowy autostrad, pogrążają jego samego i ciągną PO w dół.
Paweł Adamowicz – prezydent Gdańska – nie chce widzieć Wojska Polskiego na obchodach rocznicy wybuchu II Wojny Światowej! A gdzie może, tam wprowadza niemieckie nazwy!
Hanna Gronkiewicz-Waltz zakręciła się swoją decyzją o rozwiązaniu Marszu Powstania Warszawskiego jak słoik. Zrobiła to, bo jej zdaniem wśród narodowców znalazła się koszulka propagująca ustrój totalitarny!?
I tu uwaga: chociaż towarzysz Grzymowicz robi dobrą minę do złej gry i cieszy się z nazywania go arbuzem – bardzo pożytecznym owocem, z wierzchu zielonym a w środku czerwonym – to teraz, w przeciwieństwie do Adamowicza, przykleja się do Nowoczesnej Platformy.
Z tej racji mógłby wziąć sobie do serca zarządzenie bądź co bądź prominentnego członka Platformy nazywającej się Obywatelską. A Hanna ni mniej ni więcej tylko zakazała używania zakazu używania zakazanego prawem symbolu totalitarnego – sierpa i młota.
Dla mniej wtajemniczonych: zakazała koszulki ze znakiem zakazu na sierpie i młocie. Tak to Platforma gryzie się już we własny ogon. Schetynie już od pewnego czasu mowę odjęło, bo nie może ogarnąć swojej trzódki.
Przy Platformie cała totalna opozycja popada w totalną rozsypkę – nawet spolegliwe jej media to zauważają. Tak to jest, gdy oPOzycja do kryterium ulicznego używa zdezelowanej platformy.
PONowoczesna nie chce wiedzieć, że odpada od niej, tak jak pewien polityk z Biłgoraja. PSL/ZSL w kamaszach drepce za nią, chcąc się przylepić do łajby i powiedzieć: Płyniemy!
Trójkółką – ulicą, zagranicą i takim przywództwem totalsi już daleko nie ujadą.
Antoni Górski PiS wodzirej – porywacz serc niewieścich na punkcie adoracji do PiSu i jego “najmundrzejszych” i świętych zarazem członków ( nie mylić z genitaliami ) Pierwsza “tubka” ekspresu Olsztyn w kwestiach utarczek na polu “kacorek słońce peru”. No i oczywiście “pogromca” bolszewików i całej tej bandy łobuzów zamieszanych w (…) 10.04. Nic dodać nic ująć. Dla mnie człowiek o dużym potencjale i spełnił by się w beletrystyce – “psychicaltrillerpolitical” – pierwsza piątka w New York Times gwarantowana – gatunek “futurial sf”. Z jednym zgodzić się mogę “peło” dało ciała łącząc się z “nofoczesną” tym ruchem zbiło sobie hetmana. Wiatr w żagle i do wyborów w 2019 czyli koalicji PiS + Kukiz 15. Ooooo, chyba mam gorączkę czego ja życzę Polsce i obywatelom… przepraszam 😉
Dziękuję! Zalecałbym jednak bardziej skupić się na tezach głoszonych przez A.G. niż na nim samym 😉
Stanisławie to bardziej hipotezy niźli tezy.
Dziękuję! Można to różnie nazywać… faktem jest, że przedstawiają stanowisko piszącego… i tyle 😉