czwartek, 3 października, 2024
Życie Olsztyna

Wstydzę się, gdy odwiedzają mnie mieszkańcy innych spółdzielni!

Czytelniczka blogu –  mieszkanka Olsztyna – ośmielona moim tekstem o poczynaniach Olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na Podgrodziu, w komentarzu do wpisu Bezpieczeństwo mieszkańców mniej ważne od samochodów, podzieliła się swoimi spostrzeżeniami na temat OSM.

Skontaktowałem się z Zawiedzioną, która od razu wyraziła zgodę na zamieszczenie jej komentarza jako wpisu.

Z obawy o: pracę, relacje i wszech panujące w Olsztynie zależności Zawiedziona chce pozostać anonimowa.

Rozumiem to w pełni! Takich samobójców jak ja, nie ma w Olsztynie wielu.

Sprawa znana w OSM. Także jestem mieszkanką w tej spółdzielni.

Pomysły “akty­wistów” jak z filmów Barei. Nie ma prze­jś­cia między ul. Gotowca a Obrońców Tobruku. Łąką wiedzie ścieżynka ze stromą górką przez strumyk.… 29 lat tu mieszkam i wraz z mieszkań­cami proszę. 

Na zakrę­cie ul. Iwaszkiewicza 8 a 12, 14 — by ludzie nie parkowali pojazdów po lewej stronie jezdni, ustaw­iono met­alowe słupki!!!!

Mimo to mieszkańcy i goś­cie nadal parkują, co znacznie utrud­nia prze­pus­towość jezdni.

Zaraz za słup­kami jest wysoka skarpa z nasad­zonymi dzikimi różami.

Czy nie log­iczniej by było zer­wać 1 m tej skarpy, ułożyć płytki chod­nikowe i wtedy lewe koła pojazdów byłyby poza ulicą, to ułatwi i prze­jazd, i parkowanie. Skarpa jest na tyle rozległa, że nikt nie ucierpi.

Szkoda, że proste rozwiąza­nia nie są brane pod uwagę. No tak, “przy­ja­ciele” z zarządu lubią gdy się o nich mówi!!! Czy rozu­mieją dlaczego???

Odkąd tu mieszkam a OSM wydaje swoje broszury-gazetki to Prezes i zarząd malują tam swoją wizję Parku nad Łyną!!! Obraz jak landszafcik z marzeń. 

Mija moje 30 lat w OSM, póki co, na dzikiej łące urzę­dują bez­domni!!! Strach tam wejść, nawet na spacer z psem, którego tak naprawdę nie ma gdzie wyprowadzić, zatem ludzie kluczą pod blokami.

No i tutaj, Drodzy Państwo odchody psie się sprząta, lecz na naszym osiedlu brak dys­try­b­u­torów z woreczkami!

Dzieci korzys­tają z komu­nisty­cznych zabawek, śliz­gawek i bujawek!!!, z których sypią się wióry i groźnie wys­tają śruby!!!

A gwoździem pro­gramu bez­pieczeństwo mieszkańców OSM było przed laty, ogrodze­nie pod­wórka Iwaszkiewicza 2,4,6,8 i 10 wysokim płotem, nie kwiatami!!!!, i trzy bramy zabez­piec­zone łańcuchami, na kłódkę!!!

Bez kon­sul­tacji z mieszkań­cami! Chciano stworzyć getto bo 2 i 10 nie należą do zasobów OSM.

Itd. Itp. sądzę, że niespodzianka goni niespodziankę przy miłoś­ci­wie nam panu­ją­cym Preze­sowi, Zarzą­dowi i Radom osied­lowym, niezmi­en­nym od moich 30 lat zamieszki­wa­nia na pięknym osiedlu Mleczna, które oszpecają nasi “Dobroczyńcy”!

Jeszcze tylko słówko na temat oświ­etle­nia klatek schodowych i wyglądu piwnic. 21 wiek a tu włączniki świateł niebez­piecznie wiszą na kablach, a o oświ­etle­niu na czu­jnik ruchu nawet nikt nie wspom­ina!

Piwnica tak jak w 80-tych lat­ach odd­ano, tak jest. A może nasi działacze zbierają na montaż wind we wszystkich 4 piętrowcach? To byłby szczyt pomysłowości i dobroczynności! 

Bez tak wysokich opłat czynszowych, coś by można było wymyślić. Tylko proszę myśleć! Ze smutkiem? Mieszkanka.

Wsty­dzę się, gdy odwiedzają mnie mieszkańcy innych spółdzielni, bo wszys­tko mają lep­iej zor­ga­ni­zowane. Place zabaw dla dzieci, wybiegi dla psów, klatki schodowe, ter­akota w piwni­cach, kwiaty, parki z atrakc­jami dla wszys­t­kich grup wiekowych itd.

Wstyd! Nasza ekipo rządząca, gdzie zabra­nia się nawet uczest­nictwa w spotka­ni­ach swym mieszkań­com, bo w głosowa­niu uczest­niczą pra­cown­icy, a głosowanie odbywa się “zgod­nie”!!!, oj demokracjo nasza demokracjo ? Przykre sprawy…

Ku Prawdzie: Wstydzę się!?  Nie trzeba! To “oni” powinni się palić ze wstydu! My, mieszkańcy – do czasu zmiany prawa spółdzielczego – nie mamy szans na wymuszenie dobrej pracy i uczciwej dystrybucji naszych pieniędzy przez prezesów i zarządy. Jak widzę prezesów olsztyńskich spółdzielni mieszkaniowych, którzy jak ćmy krążą obok prominentnych działaczy PiS, to tracę nadzieję na dobrą zmianę i w… spółdzielczości.

 

2 komentarze do “Wstydzę się, gdy odwiedzają mnie mieszkańcy innych spółdzielni!

  • Szanowna Pani z OSM.

    W innych spółdzielniach bywa może ładniej, jednak to nie znaczy, że różowo. Istotnymi pytaniami są:

    Ile to kosztowało i dlaczego tak drogo?

    Dlaczego bez możliwości skutecznego wpływu mieszkańców na zakres i koszty robót choćby w ich nieruchomościach?
    Dlaczego prezesi stają się samowładcami, niemal naczelnikami spółdzielni?
    Dlaczego rady nadzorcze nie nadzorują zarządów?
    Dlaczego organy ścigania i sprawiedliwości zbyt łatwo delikatne wobec nawet poważnego łamania prawa w spółdzielniach?
    Dlaczego we wszystkich opcjach politycznych byli i są parlamentarzyści sprzyjający utrzymaniu dziurawych ustaw spółdzielczych?
    Dlaczego wiedza o funkcjonowaniu swojej spółdzielni oraz świadomość praw i obowiązków są bardzo słabe wśród ogółu spółdzielców?

    Relacje w dojnych spółdzielniach mieszkaniowych nadal dominują według typu Alternatywy 4. Takich wiele i “wietrznie” żywe. Aż któraś upadnie, jak “Śródmieście” w Łodzi czy “Śródmiejska” w Warszawie.

    Tam wobec wielomilionowych zarzutów prezesi nadal chadzają sobie wolno. Długi spłacą spółdzielnie, czyli spółdzielcy – nie sprawcy! Nawet w trakcie upadku te spółdzielnie nadal działają, by doić mieszkańców.

    Finanse w SM zagmatwane. Faktyczne dochody funkcjonariuszy tajne nawet dla członków – pracodawców prezesów i świty!!!! Kontrole zwane lustracjami przyjazne nadzwyczaj a unikliwe.
    Każda z opcji politycznych ma tu za uszami w utrzymaniu tej patologii. Unikają zdecydowanie ozdrowieńczej nowelizacji ustaw spółdzielczych. INTERESowne lobby od dołu aż po centrale czuwa.

    Zdeptano prawdziwe zasady spółdzielcze w czasach PRL i tak zostało. Z kilkudziesięcioma próbami nowelizacji ustaw spółdzielczych, w których poczyniono pewne pozytywne kroki, jednak nadal bez realnie podmiotowego usytuowania członków.
    Ustawy są nadal patogenne. Negatywnie realizowane wedle rozmaitych cudacznych nawet interpretacji decydentów.

    Odpowiedz
    • Dziękuję! Zdeptano prawdziwe zasady spółdzielcze… i tak zostało… nie tylko w OSM… niestety!

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *