25 listopada w Muzeum Nowoczesności obejrzałem spektakl na głos, zespół wokalno-kinetyczny i elektronikę. Wariacje histeryczne mnie nie zachwyciły, ale zaskoczyły pozytywnie. Muzyka Jarka Kordaczuka to zdecydowanie nie rozrywka a… przeżycie.
29 grudnia w Domu Mendelsohna obejrzałem – tym razem – spektakl sonokinetyczny autorstwa Izabeli Kościeszy (tekst i choreografia) i Jarka Kordaczuka (reżyser i kompozytor), zatytułowany: Zonia.
Fabuła spektaklu… nieistotna. Warto tylko wiedzieć, że tytułowa Zonia to wiedźma, którą oglądamy od narodzin do… końca.
Ruch na scenie: Alicja Drzewiecka, Agnieszka Nowak i Izabela Kościesza.
Grają: skrzypce – Aureliusz Goliński, kontrabas – Sebastian Wypych, perkusja – Tomasz Drozdek, monoctone – Jarek Kordaczuk