KONSTANTY RADZIWIŁŁ – MINISTER ZDROWIA CZY CYRKOWIEC?
Ale nam się narobiło. Do cyrku naganiaczy szczepień, dołączył Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł. Jak podał Rynek Zdrowia 27 października 2016:
Podczas konferencji minister wraz z komisarzem zaszczepili się przeciwko grypie. Wcześniej, zgodnie z zasadami, zostali przebadani.
Innymi słowy Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł, stwierdził, że Polacy są na poziomie ludności jakiegoś Bangistanu i potrzebny jest im wizualny przykład, zamiast merytorycznego uzasadnienia.
I mamy dwa problemy.
Po pierwsze:
Takie cyrki robiono już przed ok. 250 laty, kiedy to Katarzyna II szczepiła się publicznie, aby namówić swój ludek, do tego samego zabiegu.
W 1748 r. specjalnie zaszczepiono 14 letniego chłopca aby potem, pobraną surowicą zaszczepić carycę.
Szczepienie przygotowywano w sposób następujący: brano łajno z kopyt końskich, rozsmarowywano je na wymionach krowy. Wymiona nacinano.
Po tygodniu kiedy to wszystko zropiało, brano taką ropę i wcierano w skórę zdrowego osobnika. Czasami wcierano świeżą ropę prosto z wymion a czasami wysuszoną.
W sytuacji kiedy 99% ludności było niepiśmiennych, taki cyrk był jedynym sposobem przekazu.
Nikt w ówczesnych czasach nie miał pojęcia, co wcierano. Bakterie rozpoznano ok. 100 lat później, a wirusy ok. 150 lat później.
Dopiero prof. Koch ustanowił postulaty, co nazywamy wirusem. Musiało minąć jeszcze ok. 100 lat, do odkrycia mikroskopu elektronowego, aby w ogóle zobaczyć cząstkę, która nazwano wirusem.
Tak więc za czasów carycy Katarzyny II, czy hochsztaplera Edwarda Jennera – który kupił dyplom lekarski za 15 funtów przed śmiercią, jak się wzbogacił na oszustwach – nikt nie miał zielonego pojęcia co robi.
Wcierając bakterie ropotwórcze w skórę zdrowych ludzi, uzyskiwano nie tylko śmiertelność rzędu 30 – 50%, ale wzrost zachorowań na pęcherzycę, kiłę i masę innych chorób, które doprowadzały do zgonów szczepionych w ten sposób ludzi.
Po drugie:
Minister Zdrowia powinien zdawać sprawę, że zrobienie sobie publiczne zastrzyku, będzie komentowane także tak:
Frajer sobie wodę wstrzykuje, a nas chce naciągnąć!
Od ministra wymaga się posunięć administracyjnych, a nie cyrkowych przedstawień!
To nie minister tworzy naukę, ale ośrodki tym się zajmujące. Minister jest tylko urzędnikiem.
Stwierdzono to już dawno:
Każde zainteresowanie się urzędników jakąś chorobą, jest uwarunkowane naciskami firm produkujących leki.
Zachęcanie do szczepień jest społecznie szkodliwe, a medycznie nieuzasadnione.
Ten cytat pochodzi z raportu Komisji Królewskiej, JKM Króla Anglii, powołanej do analizy epidemii ospy.
Wnioski Komisji Królewskiej są jednoznaczne:
Zatem lekarz, który nadal wymusza szczepienia, jest najbardziej błędny zawodowo i wątpliwy moralnie, ponieważ fałszywie przedstawia niekorzystne fakty i ukrywa konsekwencje.
Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł wykazuje się jednoznacznie dwuznaczną postawą. Rolą ministra powinno być udostępnienie publiczne danych o powikłaniach.
Ustawa z 1964 roku nie jest realizowana. Stworzenie rejestru powikłań jest obowiązkiem!
W dobie cyfryzacji i komputeryzacji jedynym sposobem uwiarygodnienia danych, byłoby otwarcie platformy, na której każdy rodzic, podejrzewając powikłanie, mógłby to zgłosić.
Powinien istnieć także przepis, że pielęgniarka wykonująca zabieg i lekarz kwalifikujący MUSZĄ takie powikłanie umieścić w rejestrze.
Rolą służb podległych Ministerstwu Zdrowia byłaby weryfikacja danych. Zamiast tego mamy cyrk jak z epoki średniowiecza.
Jeszcze na niższym poziomie merytorycznym są inne wypowiedzi Konstantego Radziwiłła:
Radziwiłł podkreśla, że grypa jest chorobą niebezpieczną, która może kończyć się śmiercią.
Jest to wyraźna oznaka zapominania tego, co jest zawarte w podręcznikach dla studentów III roku medycyny.
A może wynik wcześniejszych szczepień?
Wyraźnie widać, że Minister Zdrowia tworzy własne wersje chorób, dla mniej wartościowego ludka [Stanisław Michalkiewicz] zamieszkującego teren pomiędzy Odrą a obecnie Bugiem. CDN.
Ku Prawdzie:
Minister Zdrowia Konstanty Radziwiłł na potrzeby propagandy, publicznie zaszczepił się przeciwko grypie.
Dr Jerzy Jaśkowski w powyższym tekście zdziera maskę z czynu ministra i odsłania prawdziwe powody takiego cyrku.
Kontynuacja tematu już wkrótce. Zapraszam.

Ku Prawdzie: Dziękuję! A ja myślałem, że tylko dr. Jaśkowski podejrzewa, iż w strzykawce była woda 😉

Ku Prawdzie: Dziękuję! Jestem za! Chcesz – szczepisz. Nie chcesz – nie szczepisz! Ale żyjemy w takich czasach, że ci na górze wiedzą lepiej, co jest dobre dla tego na dole, który ich wybrał 😉
Powinnam tu być,
W tym mieście, gdzie wojna…
Zapas siły wyczerpał się prawie cały,
Tej, która została mi dana przez Pana.
Muszę ratować dzieci,
Od nazistowskich min i rakiet,
Aby mogły dalej rosnąć,
Tam, gdzie nie ma zła.
Boję się być na celowniku wroga,
O rodzinie wspominam swoją…
I biję się, że jestem słaba,
I robi mi się trudniej.
Ale do piersi przyciskając krzyż,
Za plecami poczułam trzepotanie,
W końcu zawsze jest nadzieja,
I pan jeszcze da siłę.
Oto mój cel,
No i niech jestem teraz słaba,
Modlę się, mówiąc sobie: uwierz!
A zwycięska nadejdzie godzina
Dziękuję! Chrońmy nasze dzieci i… Nas samych 😉
Witam serdecznie i na początek chciałbym zapytać o to jak myślicie dlaczego w naszym kraju podatek akcyzowy czyli papierosy alkohol, benzyna, wszystko co ma akcyzę to około 60% całego naszego budżetu a np. w takiej Holandii akcyza wynosi około 12%.
Mają za to bardzo wysoki poziom wpływów do budżetu z tytułu podatku dochodowego.
Czy w Polsce mieszkają sami Pijacy, Palacze i Automobiliści? W czym leży problem i kto to potrafi to naukowo wyjaśnić?
Zapraszam do merytorycznej dyskusji. AKCYZA
Dziękuję! Wszyscy piją, wszyscy palą, wszyscy jeżdżą i wszyscy… płacą! 😉
Hej, to moj pierwszy post na forum – witam wszystkich forumowiczow. Martin 🙂
Dziękuję! I zapraszam do jak najczęstszych wizyt i komentowania 😉